Neuca ocenia, że rynek farmaceutyczny w '12 może nie rosnąć w takim tempie jak w ostatnich latach

12.12. Warszawa (PAP) - Neuca spodziewa się, że rynek farmaceutyczny może w 2012 roku nie wzrosnąć w takim tempie, w jakim rósł w ostatnich latach - poinformował na konferencji...

12.12.2011 | aktual.: 12.12.2011 14:23

12.12. Warszawa (PAP) - Neuca spodziewa się, że rynek farmaceutyczny może w 2012 roku nie wzrosnąć w takim tempie, w jakim rósł w ostatnich latach - poinformował na konferencji prasowej wiceprezes Neuki, Grzegorz Dzik. Tempo jest trudne do przewidzenia ze względu na wciąż istniejącą niepewność co do efektu wprowadzania nowej ustawy refundacyjnej w przyszłym roku.

"To co mogę sobie wyobrazić to to, że znikną leki za 1 grosz, a pojawią się inne leki z ceną wyższą. Mogę sobie wyobrazić, że część pacjentów nie będzie kupowała leków w takich ilościach jak dzisiaj, więc z perspektywy ilościowej wydaje się, jeśli chodzi o leki refundowane, to są przesłanki do tego, aby sądzić, że rynek może nie wzrosnąć w takim stopniu do jakiego przyzwyczailiśmy się wcześniej" - powiedział na konferencji prasowej Grzegorz Dzik, wiceprezes Neuca.

"Z drugiej strony można byłoby przewidzieć zwiększającą się konkurencję w tej drugiej części rynku, OTC i suplementów diety" - dodał.

"Sądzimy, że rynek jako całość może nie wzrosnąć w takim stopniu do jakiego przyzwyczailiśmy się w poprzednich latach. Można też wysnuć wniosek taki, że wartościowy aspekt rynku dotyczący obrotu lekami refundowanymi, również ma prawo spaść z uwagi na to, że farmaceuci mają obowiązek oferowania tańszych zamienników, co też z jednej strony powinno obniżyć wartościowo ten obszar, a drugiej strony jest pytanie jak pacjenci na to zareagują, dlatego trudno powiedzieć jaka będzie skala tej obniżki" - powiedział również.

Z badań TNS OBOP przeprowadzonych na zlecenie Neuki wśród 400 właścicieli i współwłaścicieli aptek wynika, że nastroje wśród aptekarzy nie są najlepsze - indeks nastrojów wśród farmaceutów wynosi minus 45 (w skali od -100 do 100) i można tu mówić o umiarkowanym pesymiźmie, powiedziała na konferencji Aneta Tyborowska, lider sektora Healthcare w TNS OBOP.

Z ankiety, przeprowadzonej w listopadzie, wynika też, że w przyszłym roku farmaceuci spodziewają się pogorszenia sytuacji i 74 proc. ankietowanych uważa, że prowadzenie apteki będzie mniej opłacalne niż obecnie. Ok. 61 proc. przewiduje, że sprzedaż leków sprzedawanych na receptę spadnie w przyszłym roku.

Na miesiąc przed wejściem w życie nowej ustawy refundacyjnej 76 proc. farmaceutów uważa, że zmiany wynikające z nowej ustawy będą bardzo trudne lub dość trudne do wprowadzenia. Ok. 47 proc. farmaceutów uważa, że nowa ustawa będzie niekorzystna dla ich aptek, 26 proc. że korzystna, a 26 proc. nie potrafi określić czy nowa ustawa będzie dla nich korzystna czy niekorzystna.

Ok. 71 proc. właścicieli aptek przewiduje, że konkurencja między aptekami sieciowymi i niezależnymi będzie narastać w przyszłym roku.

Nowa ustawa refundacyjna zakłada m.in. zamrożenie budżetu na refundację leków na stałym poziomie 17 proc. wydatków NFZ, wprowadzenie sztywnych cen i marż dla leków refundowanych, zakaz stosowania zachęt przy sprzedaży leków refundowanych czy zakaz reklamy aptek mogący uniemożliwić np. działanie aptek internetowych.

Z raportu firmy badawczej IMS Health wynika, że po jedenastu miesiącach 2011 roku hurtownie sprzedały aptekom leki i produkty farmaceutyczne za prawie 21,4 mld zł, czyli o 4 proc. (820 mln zł) więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

W 2010 roku wartość rynku aptecznego (w cenach hurtowych netto) wyniosła blisko 22,3 mld zł, a dynamika w ujęciu rdr wyniosła niecałe 4 proc. W Polsce działa około 13.860 aptek i punktów aptecznych.(PAP)

bas/ ana/

Źródło artykułu:PAP
neuca safarmaceutykihandel
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)