Kto jest kim w tłumie?
Złodziej będzie starał się nie wyróżniać z tłumu, by nie zwracać na siebie uwagi. Albo przeciwnie: być wręcz elegancko ubranym, by odrzucić od siebie podejrzenie, że ktoś, komu się tak dobrze powodzi, mógłby się schylić po czyjś portfel. Złodzieje, którzy ze sobą współpracują w centrach handlowych, mogą się porozumiewać przez telefony komórkowe. Jeden daje cynk, drugi wkracza do akcji.