"Nie ma sygnałów ze świata, że cykl obniżek w Polsce należy zakończyć"

Sygnałem do zakończenia cyklu obniżek stóp
procentowych w Polsce byłoby ustabilizowanie się prognoz dla
gospodarki światowej. Na razie jednak takich wiarygodnych sygnałów
jeszcze nie ma - ocenia Dariusz Filar, członek RPP.

26.03.2009 | aktual.: 26.03.2009 11:00

Filar pytany w wywiadzie dla "Dziennika" jakie są dalsze perspektywy dla stóp procentowych w Polsce powiedział, że gdyby w prognozach dla świata pojawiła się pewna stabilizacja, gdyby się one nie pogarszały, to mógłby to być sygnał dla RPP, że cykl obniżek należałoby zakończyć.

_ Ale na razie takich wiarygodnych sygnałów ze świata jeszcze nie mamy _ - dodał.

Filar zaznaczył, że Polska jest powiązana z gospodarką światową.

_ Biorąc to pod uwagę, odpowiednio musimy dostosowywać stopy _ - powiedział Filar.

Członek RPP wskazuje, że Rada nadal obserwuje bardzo wysoką zmienność na rynkach walutowych, która skłoniła RPP do ostrożnych kroków.

_ To nie jest już tak dramatyczna sytuacja jak w lutym. Od posiedzenia RPP w poprzednim miesiącu złoty nieco zyskał, odrobił część strat, ale to jest na razie tylko niewielka korekta. Równocześnie istnieje wiele zagrożeń. Jest bardzo napięta sytuacja walutowa w krajach z nami sąsiadujących. Przede wszystkim w krajach nadbałtyckich. Napięta sytuacja jest również na Ukrainie i w Bułgarii. W rezultacie w naszym regionie jest wiele takich punktów dużego napięcia na rynku walutowym _ - powiedział Filar.

_ I to skłoniło radę do ostrożnych kroków, aby nie spowodować ewentualnego dalszego osłabienia złotego. Zapomina się o tym, że rada odpowiada przede wszystkim za stabilność cen. W lutym w porównaniu ze styczniem wskaźnik CPI wzrósł z 2,8 proc. do 3,3 proc. To musiało być i zostało uwzględnione przy podejmowaniu decyzji _ - dodał.

W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Filar ocenił, że wzrost gospodarczy w całym roku 2009 powinien wynieść ok. 1 proc.

_ Niepokojące są informacje o słabnącej sprzedaży, bo to właśnie popyt wewnętrzny miał ciągnąć gospodarkę. Łącznie z eksportem, który też był motorem wzrostu, ostatnie dane każą ostrożniej szacować wzrost gospodarczy w całym roku, który powinien wynieść ok. 1 proc. To, co wiemy na razie, nie wskazuje na wystąpienie scenariusza recesji w Polsce _ - powiedział.

Filar dodał, że przy podejmowaniu kolejnych decyzji RPP będzie zwracać uwagę na prognozy dla gospodarki światowej, kurs walutowy, a także na to, co będzie się działo z cenami usług.

Pytany o obniżkę stopy rezerwy obowiązkowej i głębszą redukcję stopy depozytowej powiedział, że RPP dyskutowała o tym, jednak jest na to obecnie za wcześnie.

_ Na razie jednak RPP uznała, że w sytuacji, kiedy na rynku międzybankowym utrzymuje się znacząco nadpłynność, taki ruch byłby przedwczesny _ - powiedział Filar.

Źródło artykułu:PAP
stopyfinanseinflacja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)