Nie mieli skrupułów przy okradaniu 86‑latka. Wyłudzacze zabrali 200 tys. zł

Znów żniwo zbiera metoda wyłudzenia "na lekarza". W czwartek lubuska policja poinformowała o małżeństwie seniorów, którzy zostali zmanipulowani przez oszustów i oddali im oszczędności życia, bo uwierzyli, że ich córka jest chora i potrzebuje drogiego leku. Funkcjonariusze uczulają: nie wierzmy w takie historie i nie oddawajmy nieznajomym żadnych pieniędzy.

Nie mieli skrupułów przy okradaniu 86-latka. Wyłudzacze zabrali 200 tys. zł
Nie mieli skrupułów przy okradaniu 86-latka. Wyłudzacze zabrali 200 tys. zł
Źródło zdjęć: © WP | Tomasz Sąsiada
oprac. TOS

08.12.2022 | aktual.: 08.12.2022 20:30

Jak relacjonuje rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy, do przestępstwa doszło w środę 7 grudnia. Tego dnia do 86-letniego mieszkańca Zielonej Góry zadzwonił telefon stacjonarny. Rozmówca przedstawił się jako lekarz i poinformował seniora, że jego córka zachorowała na COVID-19, w ciężkim stanie przebywa w klinice i potrzebne są pieniądze, by jej skutecznie pomóc.

Oddali szkatułkę z oszczędnościami życia

- Oszust był na tyle przekonujący, że zatroskany senior zaczął wykonywać jego polecenia - komentuje Marcin Maludy. I tłumaczy, że oszust chciał 70 tys. zł, jednak 86-latek wraz z żoną trzymali swoje oszczędności w szkatułce, do której klucz miała tylko ich rodzina. - Nie mogąc jej otworzyć, przekazali całą szkatułkę nieznajomej kobiecie, która przyszła w imieniu fałszywego lekarza. W szkatułce było aż 200 tys. zł – podaje rzecznik lubuskiej policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

I zapewnia, że policjanci zrobią wszystko, by dotrzeć do przestępców, ukarać ich i odzyskać utracone przez starsze małżeństwo pieniądze. Maludy podkreśla, że zielonogórskim policjantom udawało się już zatrzymywać oszustów wyłudzających pieniądze od seniorów.

- To zdarzenie pokazuje, że mimo licznych apeli, kampanii informacyjnych i setek rozmów z seniorami podczas debat społecznych, wciąż znajdują się osoby dające nabrać się na fałszywe historie oszustów. Dlatego też tak ważne jest, by cały czas przypominać naszym bliskim o tym zagrożeniu – przyznaje rzecznik.

I wylicza, że od początku tego roku Lubuszanie w wyniku podobnych oszustw stracili już 2,5 mln zł. Marcin Maludy apeluje o ograniczone zaufanie do nieznajomych: pod żadnym pozorem nie przekazujmy obcym pieniędzy i zgłaszajmy na policję każdy podejrzany telefon, który do nas zadzwoni.

Uwaga na oszustów

Tydzień temu policja z Bielska-Białej poinformowała, że jej funkcjonariusze zatrzymali w poniedziałek 18-letnią oszustkę, wyłudzającą pieniądze od starszych osób taką metodą, jak w przypadku małżeństwa z Zielonej Góry. Poszkodowani zaczęli zgłaszać oszustwa od września. Jak relacjonowali, dzwoniła do nich kobieta podająca się za "panią doktor". Przekonywała ich, że trzeba szybko kupić nierefundowany leku na COVID-19 dla rzekomo poważnie chorego członka rodziny.

Ci, którzy uwierzyli oszustce, przekazywali jej swoje oszczędności - w sumie ponad 100 tys. zł - i kosztowności. Okazało się, że to mieszkanka Poznania. Jak dotychczas zostały jej postawione zarzuty pięciu oszustw na terenie Bielska-Białej. Sprawa jest jednak rozwojowa i niewykluczone, że jej ofiar jest więcej - i to nie tylko w Bielsku-Białej. Policjanci uważają też, że nie działała ona sama, pomagała jej co najmniej jedna osoba.

Mimo regularnych ostrzeżeń, policjanci regularnie opisują kolejne udane przypadki oszustwa z wykorzystaniem metody "na policjanta", "na wnuczka", a w ostatnich miesiącach właśnie "na lekarza". W czwartek policja podawała, że w Gorzowie Wielkopolskim złodziej zmanipulował starszą kobietę, podając się za funkcjonariusza i przekonując ją, że powinna przekazać mu swoje oszczędności, bo dzięki temu będą bezpieczne. Seniorka zrzuciła mu pieniądze z balkonu, ale szybko zorientowała się, że została oszukana. Prawdziwa policja złapała oszusta i odzyskała gotówkę.

Z kolei w ubiegłym tygodniu funkcjonariusze z Kalisza podali, że 95-letni mieszkaniec tego miasta stracił oszczędności właśnie przez taki przekręt. Warto też być czujnym przy innych sytuacjach i pamiętać, że złodzieje zachęcają też m.in. do fikcyjnych inwestycji, np. w akcje Orlenu czy w kryptowaluty.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (25)