Nie przeceniać możliwości Niemiec w walce z kryzysem - Merkel (opis)

14.06. Berlin (PAP) - Niemiecka kanclerz Angela Merkel przestrzegła w czwartek w Berlinie przed przecenianiem możliwości i siły Niemiec w walce z kryzysem euro. Opowiedziała się za...

14.06. Berlin (PAP) - Niemiecka kanclerz Angela Merkel przestrzegła w czwartek w Berlinie przed przecenianiem możliwości i siły Niemiec w walce z kryzysem euro. Opowiedziała się za budowaniem unii politycznej w eurolandzie oraz powierzeniem EBC kontroli nad sektorem bankowym.

Przedstawiając w niemieckim Bundestagu informację rządu przed szczytem G-20 w meksykańskim Los Cabos Merkel podkreśliła, że w tych dniach, gdy UE zmaga się z najcięższym kryzysem, oczy całego świata zwrócone są na Niemcy, największą gospodarkę w Europie.

"Wszystkim tym, którzy w tych dniach w Los Cabos będą spoglądać na Niemcy, oczekiwać od nas rozwiązania, którzy chcą Niemcy przekonać do euroobligacji, funduszy stabilizacyjnych, przekazania kolejnych miliardów i wielu innych rzeczy mówię: Tak, Niemcy są silne, są motorem gospodarki i kotwicą stabilności w Europie (...) Ale wiemy też, że siła Niemiec nie jest nieskończona i nieograniczona. Dlatego ponosimy odpowiedzialność za to, byśmy wiarygodnie oceniali naszą siłę" - powiedziała.

"Wszystkie wysiłki, pakiety i działania, których się od nas żąda spełzną na niczym, gdy stanie się jasne, że są ponad niemieckie siły" - oceniła. "Pozornie łatwe" rozwiązania, proponujące wspólną odpowiedzialność za długi są "kontrproduktywne" i stanowiłyby powtórkę błędów z przeszłości.

Jak dodała, nie należy przeceniać własnych możliwości, ale "krok po kroku iść w kierunku unii politycznej" w Europie.

Kryzys w strefie euro będzie jednym z głównych tematów szczytu G-20, który odbędzie się 18 i 19 czerwca. Oczekuje się, że USA i kraje o gospodarkach wschodzących ponownie zażądają od Niemiec bardziej zdecydowanej walki z kryzysem, w tym programów stymulowania wzrostu gospodarczego. Berlin forsuje tymczasem politykę konsolidacji narodowych finansów.

Merkel powtórzyła w czwartek, że jednakowo ważnymi filarami walki z kryzysem są konsolidacja finansów publicznych oraz wzrost gospodarczy, który jednak nie będzie finansowany nowymi długami. "Kryzys możemy pokonać, gdy zaczniemy od jego korzeni: nadmiernego zadłużenia oraz słabości konkurencyjnej niektórych państw członkowskich, jak również niewystarczającej wiarygodności i gotowości Europy do przestrzegania własnych reguł" - podkreśliła. "Trzeba nadrobić to, czego w przeszłości zaniechano i przerwać błędne koło coraz większych długów oraz niedotrzymywanych reguł" - dodała.

"To będzie męczące, bolesne długotrwałe. To będzie herkulesowe zadanie, ale jest ono konieczne. Wszystko inne byłoby mydleniem oczu, które szybko przysporzyłoby jeszcze więcej problemów" - oceniła Merkel.

Oceniła też, że należałoby umożliwić "więcej obiektywnej kontroli w UE", np. nad sektorem bankowym. "Nie miałabym nic przeciwko, gdyby w przyszłości Europejski Bank Centralny odgrywał mocniejszą rolę poprzez przyznanie mu uprawnień kontrolnych, które chroniłyby nas przed tym, by wpływy narodowe odwlekały rozwiązywanie naszych problemów" - powiedziała niemiecka kanclerz.

Podkreśliła, że sama strefa euro nie może stworzyć przesłanek trwałego wzrostu gospodarczego i dobrobytu na świecie. "Cała G-20 ponosi odpowiedzialność i wszyscy muszą podjąć wysiłki. Wszyscy musimy oprzeć się pokusie finansowania wzrostu poprzez większe zadłużenie" - dodała, podkreślając konieczność konsolidacji finansów, a także regulacji rynków finansowych.

Wystąpienie Merkel ostro skrytykowała opozycyjna niemiecka socjaldemokracja. Szef frakcji SPD Frank-Walter Steinmeier podkreślił, że koncentrując się na oszczędnościach Europa nie wyjdzie z kryzysu. "Nowe fundusze ratunkowe nic nie pomogą, jeśli będziemy dławić wzrost gospodarczy" - powiedział. Zdaniem Steinmeiera potrzebne są programy stymulowania wzrostu, jak również opodatkowanie transakcji finansowych.

Steinmeier zarzucił Merkel bezczynność w sprawie regulacji rynków finansowych. "Gdzie są niemieckie propozycje, inicjatywy i pionierskie rozwiązania dotyczące regulacji rynków finansowych? Gdy 80-milionowy kraj, najsilniejsza gospodarka w Europie nie chce pójść odważną droga do przodu, to kto ma spełniać tę rolę?" - powiedział. (PAP)

awi/ ro/ jtt/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Dino rośnie jak na drożdżach. Zbliża się do 3 tys. sklepów
Dino rośnie jak na drożdżach. Zbliża się do 3 tys. sklepów
Setki osób boją się utraty pracy na kolei. Będą protestować
Setki osób boją się utraty pracy na kolei. Będą protestować
Kolejny znany producent omija system kaucyjny. Przestawił się na kartony
Kolejny znany producent omija system kaucyjny. Przestawił się na kartony
Szukają Polaków do pracy. Płacą równowartość 3 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. Płacą równowartość 3 tys. zł tygodniowo
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Rozbili ogromną kumulację
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Rozbili ogromną kumulację
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli