Nie przyjął mandatu. Sąd ukarał kierowcę dotkliwiej niż chciała policja
Kierowca z Gliwic wyprzedził na przejściu dla pieszych, za co policjanci chcieli wystawić mandat. Mężczyzna nie przyjął go, a sprawa znalazła swoje zakończenie w sądzie. Kierowca musi zapłacić 2000 zł grzywny, a do tego stracił prawo jazdy na pół roku.
18.10.2023 | aktual.: 18.10.2023 12:45
Pod koniec kwietnia policjanci drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę Volvo, który, jak się okazało, wyprzedził wcześniej samochód na przejściu dla pieszych. Funkcjonariusze nałożyli na niego mandat w wysokości 1500 zł — zgodnie z najnowszym taryfikatorem. Kierowca z Gliwic skorzystał ze swojego prawa do odmowy przyjęcia mandatu i sprawa trafiła do mundurowych z zespołu do spraw wykroczeń tyskiej jednostki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stracił prawo jazdy na pół roku
Zespół do spraw wykroczeń przeprowadził czynności wyjaśniające i przeanalizował nagrania z wideorejestratora. Całość materiałów została przesłana do sądu z wnioskiem o ukaranie kierującego — informuje Komenda Miejska Policji w Tychach.
Sąd orzekł, że mężczyzna popełnił wykroczenie wyprzedzania na przejściu dla pieszych. Mieszkaniec Gliwic został ukarany grzywną 2000 zł oraz kosztami sądowymi. Ponadto sędzia orzekł zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na 6 miesięcy.
Wyprzedzanie na pasach — nowe przepisy
Jak się okazuje, jednym z najczęstszych błędów kierowców jest wyprzedzanie na przejściach dla pieszych lub bezpośrednio przed nimi. Od 1 stycznia 2022 r. w każdym z tych przypadków mandat wynosi 1500 zł i podlega prawu recydywy.
Często kierowcy nawet nie wiedzą, że wyprzedzają na pasach, o czym informował autokult.pl. "Wystarczy jechać drogą o co najmniej dwóch pasach ruchu w jednym kierunku i wyznaczonych przejściach dla pieszych, by po pewnym czasie natknąć się na kierowców wyprzedzających przed zebrą lub na niej. Z relacji pracujących w terenie policjantów wynika, że wielu z nich nie wie, że w ogóle wyprzedza. A przecież by doszło do takiego manewru, wcale nie trzeba zmieniać pasa ruchu" - czytamy w serwisie.
Poruszanie się z prędkością większą niż pojazdu na sąsiednim pasie to również wyprzedzanie. Zachodzi on wtedy, gdy jedziemy pasem obok, ale szybciej niż zajmujący go pojazd. Dlatego na przejściach trzeba uważać nie tylko na pieszych w otoczeniu zebry, ale także na zachowanie innych kierowców. Jeśli kierujący obok zwolni, my też musimy zwolnić. W przeciwnym razie wyprzedzimy przed przejściem i złamiemy prawo.