Niemcy chcą podzielić się z innymi pomocą publiczną dla Opla

Niemieckie władze liczą, że w nadchodzących tygodniach uzgodnią z państwami, w których znajdują się fabryki Opla i Vauxhall, sprawę podziału ciężarów związanych z przejęciem Opla przez konsorcjum Magna i rosyjski Sbierbank - poinformował w piątek rzecznik rządu w Berlinie Ulrich Wilhelm.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | MARTIN SCHUTT

_ Odnosi się to do całej kwoty 4,5 mld euro _ - dodał; jest to suma, jaką rząd Niemiec obiecał wesprzeć transakcję.

W czwartek rada dyrektorów amerykańskiego koncernu General Motors, który jest właścicielem Opla, rekomendowała faworyzowaną przez rząd w Berlinie Magnę jako przyszłego inwestora dla niemieckiej spółki.

Zakład Opla znajduje się również m.in. w Gliwicach w Polsce.

Według Wilhelma w minionych tygodniach niemieckie władze regularnie kontaktowały się m.in. z Polską, Hiszpanią i Wielką Brytanią w sprawie pomocy publicznej związanej ze sprzedażą Opla. Obecnie rozmowy mają zostać wznowione i będą intensywniejsze.

_ Podział ciężarów związanych z przejęciem Opla przez Magnę ma się odbyć na podstawie obiektywnych kryteriów _ - dodał rzecznik, nie precyzując, o jakie kryteria chodzi.

Według rzeczniczki ministerstwa gospodarki Beatrix Brodkorb rozmowy o podziale kosztów wsparcia publicznego dla Nowego Opla będą prowadzone na bazie konkretnego planu restrukturyzacji przedsiębiorstwa, który przedstawi Magna.

_ Na razie nie mogę podać konkretnych kwot, jakie poszczególne państwa są w stanie udostępnić _ - przyznała Brodkorb. Dodała jednak, że poszczególne państwa mogą wykorzystać różne instrumenty wsparcia publicznego.

Pomoc publiczna dla Nowego Opla musi być również uzgodniona z Komisją Europejską, tak by nie została uznana za działanie sprzeczne z zasadami unijnej polityki konkurencji. Bruksela chce zwołać w sprawie przejęcia Opla spotkanie odpowiedzialnych ministrów z państw, gdzie znajdują się zakłady tej spółki.

Zarzuty o protekcjonizm pod adresem Niemiec pojawiły się w Belgii. Według koncepcji Magny tamtejsza fabryka w Antwerpii ma zostać zamknięta w 2010 r. Belgijskie władze obawiają się, że ze względu na miliardy pomocy publicznej, obiecanej Magnie przez Niemcy, nowy inwestor zachowa niemieckie zakłady Opla kosztem fabryk w innych państwach. Również hiszpańskie związki zawodowe zapowiedziały protesty w przypadku cięć w fabryce koło Saragossy.

Rzeczniczka ministerstwa gospodarki w Berlinie odrzuciła te zarzuty. Jak podkreśliła, restrukturyzacja, której potrzebuje Opel, wymagać będzie cięć we wszystkich zakładach.

W samych Niemczech Magna zamierza zredukować około 3000 miejsc pracy w Nowym Oplu, a we wszystkich europejskich zakładach - 10 tys. Według koncepcji Magny w gliwickiej fabryce pracę mogłoby stracić ok. 180 osób.

W piątek rzecznik niemieckiego rządu po raz kolejny podkreślał, że władze w Berlinie uważają propozycje Magny i Sbierbanku za dobre rozwiązanie dla Opla. Zdystansował się tym samym od stanowiska dwóch członków zarządu powierniczego spółki, którzy w czwartek nie poparli planowanej transakcji, chociaż reprezentowali w tym gremium władze Niemiec.

Przeciwko sprzedaży Opla Magnie głosował nominowany przez rząd federalny menedżer Manfred Wennemer, a reprezentujący kraje związkowe ekspert Dirk Pfeil wstrzymał się od głosu. W czwartek sugerowali oni, że decyzja o oddaniu większości w Oplu Magnie i Sbierbankowi podyktowana była raczej względami politycznymi, a nie ekonomicznymi.

Niemiecki rząd ma nadzieję, że GM i Magna sfinalizują transakcję do końca roku.

Anna Widzyk

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy