Niemcy: szturm na miejscowości wypoczynkowe

Pomimo lockdownu tysiące mieszkańców Niemiec ruszyły po Nowym Roku w kierunku atrakcyjnych miejsc zimowego wypoczynku.

Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © EASTNEWS | Bartlomiej Magierowski
oprac.  KIB

Kilkadziesiąt tysięcy osób postanowiło poszukać wytchnienia w bawarskich górach. W niektórych miejscowościach zrobił się tłok. - Napływ ludzi jest ogromny -  powiedział Franz Schnitzenbaumer, burmistrz bawarskiej gminy Schliersee. Setki ludzi zjeżdżają na sankach nawet z małych pagórków, a trasy narciarskie zapełniły się pieszymi turystami.

W regionie Monachium mieszkają trzy miliony osób, które w tym roku z powodu pandemii nie mają szansy wyjechać na zimowy urlop i widać to na każdym kroku. Peter Lorenz kierujący wyciągami we wsi Spitzingsee powiedział, że na wielu parkingach brakuje miejsc: "Jest tak samo pełno, jak w czasach normalnego funkcjonowania wyciągów". Wielu miłośników zimowych sportów wykorzystuje zamarznięte miejscowe jezioro do jazdy na łyżwach.

Chaos i tłok

Z powodu tłumów, ale także pogarszającej się podczas weekendu pogody, część turystów zmieniła plany, udając się – zamiast w Alpy – do Lasu Frankońskiego lub w Góry Harzu.

- Mamy tu chaos do trzeciej potęgi, wszystko się wali -  powiedział rzecznik policji w miejscowości Goslar (Dolna Saksonia) u podnóża Gór Harzu. - Tak się dalej nie da, za dużo się tu dzieje.

Hotel Gołębiewski w Pobierowie opóźniony. Trzeba będzie wstrzymać budowę

Na torach saneczkowych ludzie jest tłoczno, na szlakach wędrownych ludzie chodzą gęsto obok siebie”. I to pomimo wielu apeli policji i urzędów, by podczas lockdownu zrezygnować z wyjazdów w góry.

W wielu miejscowościach tworzą się wielokilometrowe korki. W Dolnej Saksonii nie ma ograniczeń dotyczących miejsc turystycznych, dlatego przyciągają one także odwiedzających z innych części Niemiec.

Apele mało skuteczne

Podobna sytuacja panuje w Sauerlandzie (Nadrenia Północna-Westfalia) i także tu wszelkie apele słabo działają. Właściciele wyciągów narciarskich w Winterbergu informują na swoich stronach internetowych o braku toalet, braku miejsc, gdzie można się ogrzać, a także o braku ratowników górskich. Piszą: "Kochamy nasze góry, ale w tych czasach musimy zostawić na boku swoją miłość (…) Zatkane drogi, brak miejsc parkingowych, wiele potencjalnych kontaktów. Kto tego chce?".

O chaosie mówią także władze zaśnieżonych regionów Hesji. Atrakcją są jak zwykle góry Taunus. Policja w Königstein informuje, że nie wolno podjeżdżać bezpośrednio pod stoki, w związku z czym samochody zupełnie zapchały uliczki małych miejscowości. I – z niewielkim skutkiem - apeluje, by nie odwiedzać tych terenów w czasie lockdownu, który ma potrwać w Niemczech do 10 stycznia, a niewykluczone, że dłużej.

dpa / sier

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Skazani za handel ludźmi przy zbiorach borówek. Padł wyrok
Skazani za handel ludźmi przy zbiorach borówek. Padł wyrok
Emerytura Jolanty Kwaśniewskiej. Takie świadczenie dostaje
Emerytura Jolanty Kwaśniewskiej. Takie świadczenie dostaje
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
"Sprzedani za niemieckie auta". Rolnicy zobaczyli ceny. Są wkurzeni
"Sprzedani za niemieckie auta". Rolnicy zobaczyli ceny. Są wkurzeni
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Ksiądz nielegalnie zamontował fotowoltaikę. "Z chodnika nie widać"
Ksiądz nielegalnie zamontował fotowoltaikę. "Z chodnika nie widać"
Wydała na wesele 100 tys. zł i policzyła koperty. "Załamałam ręce"
Wydała na wesele 100 tys. zł i policzyła koperty. "Załamałam ręce"
Rolnik emeryt. Taką emeryturę dostanie po 25 latach pracy
Rolnik emeryt. Taką emeryturę dostanie po 25 latach pracy