Trwa ładowanie...
gpw
28-05-2009 17:25

Nieruchomości wciąż piętą achillesową USA

Po środowych 2 procentowych wzrostach czwartkowy poranek szybko sprowadził indeksy na 1,5 procentowe minusy.

Nieruchomości wciąż piętą achillesową USAŹródło: A-Z Finanse
d2tabpb
d2tabpb

Po dwóch szybkich akcjach podaży WIG20 upodobnił się do pozostałych europejskich parkietów, które na minusach czekały na jakiekolwiek impulsy. Wczorajszy spadek amerykańskich rynków postawił duży znak zapytania odnośnie dalszego rozwoju sytuacji, ponieważ kolejny już raz popytowi udało się podnieść indeksy i pokazać swoją siłę by na następny dzień utracić całe zdobyte pole. W takiej sytuacji europejscy gracze woleli poczekać na rozpoczęcie sesji w USA.

Przedpołudniowe informacje o stopie bezrobocia w Niemczech, która spadła do 8,2 proc. oraz europejskie indeksy opisujące nastroje konsumentów i gospodarki nie mogły wpłynąć na sytuację, bo nie odbiegały od oczekiwań. Rosnące przez ostatnie miesiące indeksy oraz brak w tym czasie spektakularnych bankructw naturalnie wpłynęły na niewielki wzrost nastrojów.

Przy utrzymującym się marazmie WIG20 dość niespodziewanie zszedł na sesyjne minima jeszcze przed danymi z USA. Wyglądało to na próbę zdyskontowania ewentualnych gorszych informacji, ale okazało się całkowicie niepotrzebne. Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych były zgodnie z oczekiwaniami i wyniosły 623 tysiące. Pozytywnie natomiast zaskoczyły zamówienia na dobra trwałego użytku które wzrosły w kwietniu o 1,9 proc. podczas gdy prognozy mówiły o braku zmiany. Te same zamówienia, ale już liczone bez środków transportu, również wzrosły, ale o zaledwie 0,8 proc. Niemal dwuprocentowy wzrost zamówień był największym skokiem od grudnia 2007 roku

Umiarkowanie optymistyczne były również dane z rynku nieruchomości o wielkości sprzedaży nowych domów. Sprzedaż była gorsza od oczekiwań, ponieważ wyniosła tylko 352 tys. domów, ale i tak w porównaniu do poprzedniego miesiąca był to wzrost o 0,3 proc. Pesymistycznym sygnałem był towarzyszący tej informacji komunikat, że mediana ceny w ciągu roku spadła o 15 proc. Gracze zdecydowanie większą wagę przyłożyli do danych o spadku ceny i braku wyraźnej poprawy w segmencie nieruchomości przez co po chwili indeksy momentalnie spadły i znalazły się na nowych minimach. W przypadku WIG20 oznaczało zamkniecie na spadku o 1,7 proc., ale wciąż indeks pozostaje w strefie konsolidacji 1800-1900 pkt.

d2tabpb

Ewentualne znaczące zmiany mogą przynieść dopiero jutrzejsze dane o PKB w USA i w Polsce. Jeżeli ich wielkości sprostają szacunkom i w Stanach pierwszy kwartał będzie oznaczał spadek gospodarczy „tyko” o 5,5 proc., a w Polsce zobaczymy „aż” 1 proc. wzrost rynki powinny zareagować pozytywnie. W tej chwili w cenach są zawarte bardziej pesymistyczne scenariusze, co oznacza że jakikolwiek odczyt „in plus” pomoże w budowaniu wzrostów. Jeżeli jednak odczyty będą negatywne maj zakończymy nieprzyjemnym wybiciem z konsolidacji, co będzie bardzo złym sygnałem na nowy miesiąc.

Paweł Cymcyk
Analityk
A-Z Finanse

d2tabpb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2tabpb