Nieśmiało w górę.

Otwarcie sesji w Warszawie trochę skorygowało strach z końcówki wczorajszej sesji i WIG20 zbliżył się do poziomu 2300pkt., ale bardzo mała aktywność handlujących nie pozwalała uwierzyć w radykalną zmianę nastrojów na parkiecie.

02.07.2010 17:27

Otwarcie sesji w Warszawie trochę skorygowało strach z końcówki wczorajszej sesji i WIG20 zbliżył się do poziomu 2300pkt., ale bardzo mała aktywność handlujących nie pozwalała uwierzyć w radykalną zmianę nastrojów na parkiecie.

Głównym czynnikiem tonującym optymistyczne nastroje było oczekiwanie na dane z rynku pracy w USA, a dominującym poglądem rynku na ten temat był jednak pesymizm. Dalszy przebieg handlu przebiegał w rytm nastrojów na głównych parkietach europejskich i był daleki euforii, że użyję eufemizmu. Danych z amerykańskiego rynku pracy na pewno nie można nazwać tragicznymi, ale po ich opublikowaniu rynek amerykański miał ogromne kłopoty z interpretacją i w ciągu kilkunastu minut byliśmy świadkami rzadko spotykanej zmienności. Nasz rynek z osłabieniem powielał tę tendencję, lecz nie powiedziałbym aby było to poparte wyraźnym wzrostem aktywności handlujących. Ostatecznie inwestorzy działający na GPW zdecydowali się na kierunek północny i mimo neutralnego początku sesji w USA WIG20 zakończył dzień na poziomie 2300.67pkt., a więc zwyżką o 1.33%. Obroty nie skłaniają do przesadnego optymizmu, ponieważ osiągnęły wartość tylko 1.2 mld zł. Szerokość rynku ma zdecydowanie pozytywną wymowę - wzrosły kursy 194 spółek wobec spadku

  1. Na rynku blue chipów spora grupa spółek zyskała na wartości ponad 2%. Najwięcej Bioton (+5.00%), PKN Orlen (+3.93%), Asseco Polska (+3.01%) i KGHM (+2.83%). Słabo zamknęły się BZWBK (-2.03%) i GTC (-1.92%). Po raz pierwszy od dłuższego czasu cieszy zachowanie szerokiego rynku. Indeksy opisujące ten segment, a więc mWIG40 i sWIG80 wzrosły odpowiednio o 0.67% i 0.87%. Wśród spółek wreszcie byliśmy świadkami spektakularnych wzrostów. Bohaterami dnia były Trion i IZNS. Kurs Trionu po informacji o możliwym pozyskaniu inwestora finansowego i branżowego wzrósł o 28.57% przy jednym z rekordowych wolumenów w historii. Ciekawy przebieg miała, także sesja na rynku notowań IZNS – kurs wzrósł o 16.51%, wolumen obrotów był najwyższy od marca, a sesja nosi znamiona tzw. sesji odwrotu i może zwiastować zakończenie trwającej ponad pół roku korekty.

Dzisiejsza sesja chyba zaskoczyła większość inwestorów, ale nie zmieniła obrazu rynku w tym sensie, iż na pewno nie stanowi przełomu. Tydzień potoczył się według scenariusza negatywnego, który można było obstawiać po niewykorzystaniu przez byki wzrostowych szans z poprzednich dwóch tygodni. Przy konsekwentnie pasywnej postawie strony popytowej globalne schłodzenie nastrojów doprowadziło do przełamania działających od pewnego czasu wsparć w okolicach 2320-2310pkt., a zejście w rejon majowych dołków było już naturalną konsekwencją tego faktu. Jak na razie testowanie dołka przebiega w zadziwiająco spokojny sposób, zważywszy na techniczne znaczenie tych poziomów, tym bardziej, że wczoraj w trakcie sesji mieliśmy do czynienia z pogłębieniem intradayowego minimum z maja. Wczorajsza sesja w Warszawie i lepsze od dwóch sesji zachowanie rynku węgierskiego w mojej opinii sygnalizują chęć do odreagowania, a potwierdzeniem może być, także wczorajsza sesja na eurodolarze, ważna z punktu widzenia technicznego, ponieważ
euro weszło w kolejną falę umocnienia wobec dolara, co powinno sprzyjać rynkowi surowcowemu, a to z kolei rynkom wschodzącym. Przyszły tydzień może przynieść krótkotrwały powrót pesymizmu w Warszawie, jednak uważam, że tygodniowe saldo powinno być już pozytywne dla GPW. Scenariusz bardzo negatywny to spadki w obszar dołków z lutego. Wykluczyć tego nie można, jednak ten poziom wydaje się na tyle istotny, że ewentualny jego test powinien skutkować bardzo dynamicznym odbiciem indeksu WIG20. Jednorazowym czynnikiem, który może mieć wpływ na nasz rynek w pierwszych sesjach przyszłego tygodnia jest oczywiście wyniki wyborów prezydenckich, ale nie przeceniałbym jego znaczenia w perspektywie średnioterminowej.
Sławomir Koźlarek
Makler DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)