Niesprzedana żywność ze sklepów trafi do potrzebujących? Prawo UE to utrudnia

Ministerstwo Gospodarki chce zwolnić sklepy od konieczności odprowadzania VAT od żywności ofiarowanej na cele dobroczynne. Ministerstwo Finansów ostrzega, że taka regulacja będzie niezgodna z prawem UE - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Niesprzedana żywność ze sklepów trafi do potrzebujących? Prawo UE to utrudnia
Źródło zdjęć: © Wirtualna Polska | Krzysztof Hawrot

16.01.2013 | aktual.: 16.01.2013 10:51

Obecnie hipermarketom i hurtowniom bardziej opłaca się niszczyć niesprzedane jedzenie, niż przekazać je na cele charytatywne. Gdyby za darmo oddały żywność potrzebującym i tak musiałyby zapłacić VAT. Kiedy towar wyrzucą do śmieci, płacić nie muszą.

Ministerstwo Gospodarki chce to zmienić i w ramach tzw. IV ustawy deregulacyjnej zwolnić wszystkich przedsiębiorców z konieczności płacenia VAT-u za żywność przekazaną w formie darowizny. Obecnie zwolnieniem od podatku są objęci tylko producenci żywności, którzy oddali swoje wyroby organizacjom pożytku publicznego. Tymczasem jedzenie do śmieci częściej wyrzucają dystrybutorzy niż producenci.

Ministerstwo Finansów ostrzega jednak, że proponowane przepisy byłyby niezgodne z prawem UE, a to groziłoby nałożeniem kar finansowych na Polskę. Sęk w tym, że już obecnie obowiązujące zwolnienie z VAT dla producentów narusza dyrektywę UE.

- Trudno spodziewać się, że komisja wystąpi przeciwko Polsce w tej sprawie - ocenia Iwona Kaczanowska menedżer w MDDP. - Wprowadzenie zwolnienia w tym zakresie nie narusza zasad konkurencji, a jego cel jest zgodny z polityka UE, która zachęca do ograniczenia marnotrawienia żywności.

Jak inne kraje obchodzą prawo UE

Z kwestią opodatkowania żywności przekazywanej na cele charytatywne europejskie kraje radzą sobie na różne sposoby. Francja wprowadziła zwolnienia dla wszystkich przedsiębiorców, a w Niemczech urzędnicy skarbowi nie czepiają się przedsiębiorców odliczających podatek z tego powodu. Z kolei w Wielkiej Brytanii znaleziono sprytny sposób na obejście systemu regulacji. Sklepy oficjalnie wyrzucają żywność (do specjalnych, czystych pojemników) i dają cynk organizacjom charytatywnym, które wybierają jedzenie z kosza. A mówi się, że to podobno "Polak potrafi"

marnowanie żywnościhandelvat
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)