Nieudany atak byków
Jak wiadomo z rejonu wsparcia: 2566 – 2572 pkt. kupującym udało się zainicjować ruch odreagowujący, który w końcowej fazie środowego handlu zdołał przedrzeć się ponad zakres intradayowej zapory podażowej: 2590 – 2594 pkt.
29.11.2013 09:42
W opracowaniach podkreślałem, że następstwem zanegowania tej strefy powinien być kolejny impuls popytowy, z pierwszym poważniejszym celem „ustawionym” w pobliżu strefy Fibonacciego: 2614 – 2618 pkt.
Tak się ciekawie złożyło, że ten cel został osiągnięty już w pierwszych minutach wczorajszej sesji. Otwarcie FW20Z13 wypadło bowiem w rejonie wspomnianego węzła cenowego, po czym – jak to się mówi w slangu kolarskim – kupującym nagle odcięło prąd. Zamiast nowych rekordów, na wykresie uformował się sporych rozmiarów czarny korpus, świadczący o naprawdę solidnym wzroście presji podażowej.
Poranna akcja byków zakończyła się zatem totalną klapą. Na usprawiedliwienie można jedynie wspomnieć o niewielkim wolumenie obrotu (czyli tym samym kiepskiej aktywności inwestorów), co z pewnością ułatwiło niedźwiedziom przeprowadzenie tak skutecznej akcji kontrującej. Ponownie jednak powrócił temat naszej relatywnej słabości względem rynków bazowych.
Tak czy inaczej kontrakty zaczęły konsekwentnie podążać w kierunku znanej nam już zapory popytowej: 2566 – 2572 pkt. Sprzymierzeńcem grających na krótko okazały się tym razem akcje spółki KGHM, która zachowywała się wczoraj wyjątkowo niestabilnie i bardzo słabo. W konsekwencji doszło niemalże do konfrontacji w węźle: 2566 – 2572 pkt. (kontrakty ponownie zaczęły stabilizować się w wymienionym rejonie cenowym).
Tym razem końcowa faza handlu upłynęła w bardzo spokojnej atmosferze. Co istotne, kontrakty utrzymały się ponad wsparciem Fibonacciego: 2566 – 2572 pkt. Zamknięcie wypadło na poziomie 2580 pkt., co stanowiło spadek wartości FW20Z13 w relacji do środowej ceny odniesienia wynoszący 0.65%.
Biorąc pod uwagę charakter ostatnich sesji (zachowujemy się słabiej względem rynków bazowych), w opracowaniach online zwracam uwagę na możliwość ukształtowania się na wykresie kontraktów pro-wzrostowej formacji harmonicznej ABCD. By ten scenariusz mógł się urzeczywistnić, broniony tak pieczołowicie zakres wsparcia: 2566 – 2572 pkt. powinien ugiąć się pod naporem podaży. Jeśli podaż wykazałaby się wówczas konsekwencją, doszłoby prawdopodobnie w tej sytuacji do konfrontacji w wyeksponowanym na wykresie węźle popytowym: 2529 – 2534 pkt.
W moim odczuciu jest to istotna strefa wsparcia Fibonacciego, w rejonie której wypadają właśnie projekcje wytyczone na bazie układu ABCD. Co więcej, we wskazanym rejonie przecinają się także dwie linie ML (linia niebieska i czerwona). Z doświadczenia wiemy, że jest to element wzmacniający każdy węzeł cenowy Fibonacciego. Warto także wspomnieć o jeszcze jednej kwestii. W korytarzu cenowym: 2529 – 2534 pkt. koncentruje się również zniesienie wewnętrzne 18.6% całego impulsu popytowego.
Są to zatem argumenty przemawiające za nieprzypadkowym umiejscowieniem w/w przedziału cenowego. Tym samym w przypadku zanegowania skonstruowanego w ten sposób wsparcia niejako automatycznie wzrosłoby prawdopodobieństwo wejścia rynku w kolejną, już zapewne zdecydowanie silniejszą fazę spadków.
Konkluzja jest zatem prosta. Jeśli w następstwie wzrostu presji podażowej strefa: 2566 – 2572 pkt. ugięłaby się w końcu pod naporem podaży i w konsekwencji kontrakty znalazłyby się w rejonie: 2529 – 2534 pkt., obóz byków powinien się już tutaj uaktywnić, gdyż w przeciwnym razie sytuacja techniczna wykresu uległaby pogorszeniu. W pierwszej kolejności nadal zwracałbym jednak uwagę na zakres: 2566 – 2572 pkt., gdyż jest to bez wątpienia istotna (i do tego respektowana) zapora cenowa Fibonacciego. Pozytywnie należałoby się także odnieść do jedynie krótkotrwałego naruszenia poziomu 2566 pkt. Oznaczałoby to bowiem, że kupującym generalnie zależy na obronie analizowanego węzła, co koniec końców mogłoby przełożyć się na silny ruch odreagowujący. W pierwszym opracowaniu online przedstawię lokalny węzeł podażowy, po przełamaniu którego wzrosłyby szanse byków na ponowne przejęcie inicjatywy na rynku.
Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny
DM BZ WBK