Nieudany atak na tegoroczne szczyty
Porozumienie ministrów finansów strefy euro w sprawie pomocy dla Grecji, zakładające redukcję długu publicznego Grecji o 40 mld euro, do poziomu 124% PKB, do 2020 roku oraz wypłatę 44 mld euro pomocy spowodowało zauważalny wzrost podczas otwarcia na głównych parkietach Europy Zachodniej, co spowodowało, iż indeks WIG20 dzisiejszy dzień rozpoczął od szesnastopunktowej luki hossy z otwarciem na poziomie 2421,54 pkt (+0,65%).
27.11.2012 18:07
Porozumienie ministrów finansów strefy euro w sprawie pomocy dla Grecji, zakładające redukcję długu publicznego Grecji o 40 mld euro, do poziomu 124% PKB, do 2020 roku oraz wypłatę 44 mld euro pomocy spowodowało zauważalny wzrost podczas otwarcia na głównych parkietach Europy Zachodniej, co spowodowało, iż indeks WIG20 dzisiejszy dzień rozpoczął od szesnastopunktowej luki hossy z otwarciem na poziomie 2421,54 pkt (+0,65%).
Pierwsze minuty handlu to próba przebicia tegorocznych maksimów (2424,09 pkt) z wyznaczeniem poziomu maksimum 2423,98 pkt. Niestety na tym poziomie silnie uaktywniła się strona podażowa, powodując, iż indeks polskich blue chipów wszedł w fazę korekty ze spadkiem na 2411 pkt, od którego doszło do odbicia w rejon dzisiejszego otwarcia. Niestety widoczny spadek obrotów podczas omawianej ofensywy zwiększał prawdopodobieństwo pogłębienia minimów dzisiejszej sesji.
Na efekt nie trzeba było długo czekać, gdyż tuż po godzinie 11 indeks spółek o największej kapitalizacji – głównie dzięki wypowiedzi Richarda Fishera (członek FED-u – okręgu Dallas), który zasugerował, iż agencja rezerwy federalnej jego zdaniem powinna wyznaczyć górny pułap skupu aktywów – poprawił dzisiejsze minima, a strona popytowa z wielkim trudem powstrzymała wyprzedaż polskich akcji tuż powyżej wczorajszego poziomu zamknięcia (2405) z zatrzymaniem na 2407,26 pkt. Od tej chwili byki podjęły próbę powrotu do poziomów dzisiejszego otwarcia.
Niestety ruch wzrostowy zakończył się w okolicach 2418 punktów, a stronie popytowej zdecydowanie zaczęły ciążyć coraz mocniej przeceniające się walory KGHM-u oraz mające niezły początek akcje PKN Orlen. Istotna przecena na akcjach miedziowego konglomeratu, który w najgorszym momencie tracił blisko 4%, spowodowała, iż indeks WIG20 po raz pierwszy w dniu dzisiejszym przeszedł na czerwoną stronę z wyznaczonym nowym minimum dzisiejszej sesji na poziomie 2400,09 pkt. Ostatnia godzina handlu to próba powrotu powyżej wczorajszych poziomów zamknięcia z fixingiem na 2407,06 pkt (+0,05%) przy obrotach na całym rynku wynoszących 818 mln zł.
Wśród spółek o największej kapitalizacji negatywnie zachowywały się akcje KGHM-u. Za dzisiejszy spadek akcji miedziowego koncernu odpowiedzialna mogła być wydana rekomendacja analityków Citigroup, którzy obniżyli rekomendacje z zalecenia „neutralnie” do „sprzedaj”. Jednocześnie podnieśli cenę docelową akcji spółki do 136,10 ze 119,6 wcześniej. Coraz większą odpowiedzialność za utrzymanie indeksu WIG20 biorą na siebie największe banki Pekao S.A. oraz PKO BP. Jednak w przypadku tego drugiego ostatnie dwa aprecjacyjne dni nie są potwierdzone we wzroście wartości obrotu, co w perspektywie czasu może przynieść test poziomu 34 zł. Dobrze jak na dzień dzisiejszy zachowały się akcje PZU, TVN-u, GTC, Banku Handlowego, BRE oraz Synthosa.
Z szerokiego grona spółek o małej i średniej kapitalizacji największą stopę zwrotu zanotowały akcje groszowych spółek, takich jak Regnon oraz Wikana, do których w drugiej części sesji dołączyły akcje PBG. Pomimo ogłoszenia upadłości z możliwością zawarcia układu ponad 10% wzrosły akcje spółki Alterco. Ponadprzeciętną stopę zwrotu zanotowały akcje spółki City Intereactive (+8,79%), które nadrabiają stracony dystans do drugiego producenta gier, jakim jest CD Projekt Red, a który w ostatnim czasie charakteryzuje się silnym trendem wzrostowym. Po drugiej stronie barykady znalazły się akcje spółek Polaqua, Euromark, Intakusa oraz Bioton.
Brak możliwości przebicia tegorocznych maksymalnych poziomów z września 2012 pokazał, iż na chwilę obecną perspektywę silnych wzrostów należy odłożyć, zważywszy uwagę na fakt, iż większa część ostatniego ruchu wzrostowego w indeksie WIG20 została wygenerowana na akcjach KGHM-u, bez którego – jak zostało to pokazane dzisiaj – nie ma możliwości kontynuowania ruchu wzrostowego. Choć chyba już wszyscy zdołali się przyzwyczaić, akcje KGHM-u w obserwowanym trendzie wzrostowym zapoczątkowanym w lipcu bieżącego roku miały już kilka podobnych sesji, po których dochodziło do dalszych wzrostów. Tylko taka perspektywa przy zauważalnym braku zainteresowania pozostałymi spółkami z indeksu spółek o największej kapitalizacji jest w stanie na chwilę obecną uwiarygodnić dalsze wzrosty. Po dzisiejszej sesji jeszcze większego znaczenia nabiera poziom 2424 pkt.
Dopiero jego przebicie przy znacznym impecie wzrostowym potwierdzonym obrotem będzie zwiększało prawdopodobieństwo wykreowania silnego ruchu wzrostowego. W przypadku realizacji negatywnego scenariusza zdarzeń zwracałbym uwagę na poziom 2350 pkt, który przez długi okres stanowił górne ograniczenie kilkunastosesyjnej konsolidacji z przełomu października i listopada bieżącego roku, a po przebiciu którego stał się istotnym wsparciem dla obozu byków.
Jan Nowakowski
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |