NIK pozytywnie ocenia redukcję emisji gazów cieplarnianych w Polsce

Polska produkuje 10 ton dwutlenku węgla na jednego mieszkańca rocznie i redukuje go pięciokrotnie więcej, niż wymaga tego Protokół z Kioto. Największym wyzwaniem na najbliższe lata w dziedzinie ochrony klimatu, obok inwestowania w odnawialne źródła energii, będzie opanowanie biurokratycznego chaosu - wynika z raportu NIK.

Jak poinformowali w czwartek przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, kontrola została podjęta z inicjatywy NIK, zgodnie z planem prac Grupy Roboczej EUROSAI ds. Kontroli Środowiska. Przeprowadzono ją we współpracy z 9 najwyższymi organami kontroli Azerbejdżanu, Cypru, Danii, Estonii, Izraela, Macedonii, Rosji, Szwajcarii i Ukrainy. Przygotowano wspólny raport nt. walki z ocieplaniem klimatu - swój wkład w kopenhaski szczyt klimatyczny. W Polsce NIK zbadała stan wdrażania postanowień, obowiązujących nas zgodnie z Konwencją klimatyczną, Protokołem z Kioto i Dyrektywą UE. Kontrolą objęto lata 2006-2008.

Kontrola prowadzona była od 2 marca do 22 lipca br. w 20 jednostkach organizacyjnych, m.in. w Ministerstwie Środowiska, Instytucie Ochrony Środowiska, Ministerstwie Gospodarki, Urzędzie Regulacji Energetyki oraz w 16 zakładach przemysłowych emitujących największe ilości dwutlenku węgla, w wytypowanych województwach.

NIK pozytywnie ocenia redukcję emisji gazów cieplarnianych (GHG). Polska utrzymuje stały, trzydziestoprocentowy poziom redukcji gazów cieplarnianych (29 proc.). To niemal pięć razy więcej, niż wymagają ustalenia Protokołu z Kioto, zgodnie z którymi do 2012 roku powinniśmy uzyskać 6 proc. redukcji w stosunku do tzw. roku bazowego (w przypadku Polski 1988) - wskazuje NIK.

Naszym sukcesem - w ocenie NIK - jest utrzymywanie redukcji gazów cieplarnianych na stałym poziomie, mimo wzrostu PKB. W porównaniu z innymi uczestnikami kontroli, Polska mieści się w środku stawki - wszystkich wyprzedzają Ukraina i Estonia, które osiągnęły bardzo wysoki poziom redukcji: odpowiednio 52 i 47 proc.

Biorąc pod uwagę dane o emisji CO2 na jednego mieszkańca, przoduje tu Macedonia - na każdego Macedończyka przypadają 4 tony CO2 rocznie. Spośród krajów biorących udział w kontroli najsłabiej wypadła Estonia (16,4 tony) i Rosja (ponad 15 ton).

W Europie uprawnienia do emisji gazów cieplarnianych, opracowane i rozdzielone przez poszczególne rządy, akceptuje Komisja Europejska, przyznając każdemu krajowi kilkuletni pakiet. Określa on wielkość dopuszczalnej emisji wybranych zanieczyszczeń. Limit ten zamieniany jest na jednostki uprawnień - wskazała NIK. Całkowitą ich liczbę dzieli się między sektory, m.in. elektrowni, elektrociepłowni, hutnictwa, a następnie - między poszczególne zakłady emitujące CO2. Z raportu wynika, że w Polsce system handlu uprawnieniami funkcjonuje bez większych problemów; z przysługującego nam na lata 2005-2007 pakietu wykorzystaliśmy 95-97 proc.

Na redukcję emisji gazów cieplarnianych pozwala zmniejszanie ich emisji (m.in. w energetyce, budownictwie, transporcie) oraz zwiększanie ich pochłaniania. Największym wyzwaniem dla Polski, wśród działań zapobiegających zmianom klimatu, jest zwiększenie udziału energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych. Z roku na rok zwiększa się udział tzw. zielonej energii w rynku: z 2,8 proc. w 2006 r. do 3,4 proc. z 2007 r. Zgodnie z unijnymi zobowiązaniami do 2010 r. powinien on jednak wynosić 7,5 proc.

Kontrolerzy nie mają zastrzeżeń do prowadzenia obserwacji zmian klimatu (m.in. przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej czy Inspekcję Ochrony Środowiska). Kontrola wykazała, że dysponujemy dużą liczbą wskaźników i rozbudowanymi bazami danych.

"NIK zwraca jednak uwagę na to, że poszczególne instytucje gromadzą dane i zatrzymują je dla siebie, nie mają systemu wymiany informacji; nie dokonuje się syntezy, nie zbiera wyników w całość, nie prowadzi, wymaganych Konwencją obserwacji zmian klimatu i nie opracowuje prognoz. NIK wskazuje w tej sprawie na bezczynność MŚ, który mimo rekomendacji i sugestii, nie robi nic, aby podległe mu instytucje efektywnie ze sobą współpracowały. (...) brak syntezy utrudnia np. przewidywanie skutków zmian klimatycznych" - poinformowano.

NIK wylicza także inne nieprawidłowości w pracy resortu środowiska, odpowiedzialnego za wdrażanie polityki klimatycznej. Jak podano, część zadań minister realizuje za pomocą Krajowego Administratora Systemu Handlu Uprawnieniami do Emisji (KASHUE), któremu zlecił m.in. - wbrew ustawie - zatrudnienie zewnętrznej kancelarii prawnej do obsługi międzynarodowych umów dot. handlu uprawnieniami do emisji (poza UE). Wynagrodzenie 514 tys. - także wbrew ustawie - wypłacono prawnikom ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, przeznaczonych na działalność KASHUE.

Na tle pozostałych krajów biorących udział w kontroli Polska słabo wypada w dziedzinie raportowania. Na 12 sprawdzonych przez NIK raportów, 8 przekazano do Komisji Europejskiej czy Sekretariatu konwencji z opóźnieniami. W niektórych przypadkach opóźnienia są tak znaczne (blisko rok), że Komisja zarzuciła Polsce uchybianie zobowiązaniom i wezwała do usunięcia naruszenia obowiązków traktatowych.

"Winne są tu braki organizacyjne i brak sprawnego systemu przygotowywania raportów. Zdaniem kontrolerów jest to konsekwencją innych, wcześniejszych uchybień: wskutek zaniedbań kolejnych ministrów brakuje wielu przepisów prawa, a te, które są wydawane - często są spóźnione i niekompletne" - podano.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Te miasta podnoszą opłaty za śmieci. Niektórzy zapłacą 1,8 tys. zł
Te miasta podnoszą opłaty za śmieci. Niektórzy zapłacą 1,8 tys. zł
Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe