Niski wzrost bezrobocia zasługą rządu?
Relatywnie niski wzrost bezrobocia w czasie kryzysu to zasługa polityki
gospodarczej rządu.
27.05.2011 | aktual.: 27.05.2011 09:12
Jak mówił, według metodologii Eurostatu w 2010 r. Polska była na 16. miejscu spośród krajów UE, jeśli chodzi o poziom bezrobocia, w 2007 r. - za rządów PiS - była na 26. miejscu, a w 2005 r. - na 27.
"Zdajemy sobie sprawę, że 16. miejsce to nie jest osiągnięcie, z którego powinniśmy być szczególnie zadowoleni, ale w czasie kryzysu udało się poprawić ten wskaźnik w porównaniu z innymi państwami dzięki polityce gospodarczej rządu" - powiedział minister finansów.
Podkreślał, że w latach 2008-2010 Polska stworzyła najwięcej z państw UE miejsc pracy - 730 tys. - i było to więcej niż w Niemczech. "Prawie połowę wszystkich miejsc pracy, stworzonych w tym czasie w Europie, stworzono w Polsce" - oświadczył Rostowski. Dodał, że znacząco zmniejszyło się też ryzyko ubóstwa i wykluczenia, nastąpił spadek rozwarstwienia społecznego oraz poprawa poczucia bezpieczeństwa.
Rostowski zapowiedział też, że w latach 2011-2012 w Polsce nastąpi najszybsza konsolidacja finansów publicznych spośród krajów UE, za wyjątkiem Portugalii i Irlandii. "I to przy jednym z najszybszych wzrostów gospodarczych" - podkreślał.
Minister finansów powiedział też, że wszystkie działania potrzebne dla konsolidacji zostały już uchwalone lub uzgodnione. Dodał, że jedyne co zostało do uzgodnienia, to mechanizm obniżenia deficytu sektora samorządowego. Rostowski powiedział jednak, że jest już porozumienie z samorządami, a deficyt sektora samorządowego w 2012 r. ma być o 6 mld zł niższy niż w 2010 r.