Niskie stopy odbierają zyski z lokat

Inwestorzy, którzy przez ostatnie lata trzymali oszczędności w bezpiecznych inwestycjach, zaczynają na nich tracić. Dlatego eksperci radzą, by przenieść część kapitału w akcje. Zbyt duże zaangażowanie na giełdzie też może sporo kosztować - w warunkach długotrwałej deflacji zyski firm spadają, a co za tym idzie, ich giełdowa wycena również nie jest pewna. Zdaniem prezesa Noble Funds TFI sensowny udział akcji w portfelu to 40-50 proc.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia

- Patrząc na Ukrainę i Rosję i dodatkowo biorąc pod uwagę to, że w większości krajów świata mamy najniższe historycznie stopy procentowe, a co za tym idzie najniższe rentowności na papierach rządowych, można powiedzieć, że wszyscy, którzy bardzo dużo zainwestowali w papiery dłużne, bo tych jest teraz najwięcej, będą poszukiwali ucieczki w akcje - mówi Mariusz Staniszewski, prezes zarządu Noble Funds TFI.

Staniszewski uważa, że osoby, które trzymają pieniądze choćby w obligacjach skarbowych, będą się chciały ich pozbyć ze względu na wciąż niskie stopy i malejącą w związku z tym rentowność. A pozyskaną w wyniku sprzedaży papierów gotówkę będą chcieli zainwestować na giełdzie, licząc na to, że wzrost cen napędzi zyski firm. Ekspert przestrzega, by jednak dywersyfikować swój portfel inwestycyjny.

- Raczej nie próbujmy takiego rozwiązania: miałem obligacje, bo było ryzyko przez ostatnie pół roku, a teraz przechodzę do akcji, bo tego ryzyka jest mniej - mówi Mariusz Staniszewski. - Taka pozycja zdroworozsądkowa to teraz od 40 do 50 proc. w akcjach, resztę w instrumentach bezpieczniejszych.

Wybór konkretnej spółki do inwestycji może być jednak problematyczny właśnie ze względu na wyhamowanie gospodarki i deflację. Kluczowe pod tym względem są wyniki sprzedaży w firmach, w ten sposób można będzie ocenić, które spółki radzą sobie pomimo stagnacji cen. Ciekawym rozwiązaniem pozostają według prezesa Noble Funds TFI obligacje korporacyjne, łączące w sobie większe bezpieczeństwo niż akcje z dość przewidywalnym zyskiem w przyszłości.

Źródło artykułu: Newseria
Wybrane dla Ciebie
Szukają ludzi do pracy. Oferują 115 tys. zł i mieszkanie za darmo
Szukają ludzi do pracy. Oferują 115 tys. zł i mieszkanie za darmo
Ktoś chciał zrobić krzywdę dzieciom. Śledztwo stanęło. Oto dlaczego
Ktoś chciał zrobić krzywdę dzieciom. Śledztwo stanęło. Oto dlaczego
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram
Ksiądz nielegalnie zamontował fotowoltaikę. Teraz musi ją usunąć
Ksiądz nielegalnie zamontował fotowoltaikę. Teraz musi ją usunąć
Dyniowa alternatywa dla zboża. Na wsi sondują opłacalność tego pomysłu
Dyniowa alternatywa dla zboża. Na wsi sondują opłacalność tego pomysłu
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Nowy program rządu uderza w seniorów. Te osoby nie dostaną wsparcia
Nowy program rządu uderza w seniorów. Te osoby nie dostaną wsparcia
Kryzys, którego można nie zauważyć. Fala zwolnień L4 z tego powodu
Kryzys, którego można nie zauważyć. Fala zwolnień L4 z tego powodu
"Ktoś wyrwał kabel". Nowy rozdział absurdu z ładowarką w Nadarzynie
"Ktoś wyrwał kabel". Nowy rozdział absurdu z ładowarką w Nadarzynie
15 gr u rolnika, ponad 2 zł w sklepie. Co się dzieje na rynku warzyw?
15 gr u rolnika, ponad 2 zł w sklepie. Co się dzieje na rynku warzyw?
Duże zmiany dla emerytów. Zacznie się za kilka tygodni
Duże zmiany dla emerytów. Zacznie się za kilka tygodni
Oszustwo na znanej platformie. "Ktoś wprowadził się do mieszkania"
Oszustwo na znanej platformie. "Ktoś wprowadził się do mieszkania"