Nord Stream 2 stoi nieużywany. "Powinien być przerobiony tak, by mógł odbierać gaz"
- Hub gazowy w niemieckim Lubmin, gdzie kończą się gazociągi Nord Stream, powinien zostać przekonwertowany tak, by mógł odbierać skroplony gaz z innych źródeł niż Rosja - mówi dr Benjamin Schmitt, naukowiec uniwersytetu Harvarda. Jak dodaje, powinien być to tylko jeden z elementów szerszej strategii. - Europa powinna wykorzystać obecny moment, by na stałe uniezależnić się od rosyjskiego surowca - oznajmił Schmitt.
06.07.2022 07:20
Ukończony kosztem 10 mld dolarów gazociąg Nord Stream 2 od miesięcy stoi nieużywany. W tym samym czasie Rosja zmniejsza przepływ gazu przez Nord Stream 1 i odcina od dostaw gazu kolejne kraje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co to oznacza dla Europy? Według dr Benjamina Schmitta z Uniwersytetu Harvarda, Europa powinna wykorzystać obecny moment, by na stałe uniezależnić się od rosyjskiego surowca.
- Moskwa zademonstrowała, że jest skłonna otwarcie używać energii jako broni, próbując zmiękczyć europejską odpowiedź na swoją inwazję Ukrainy. To tylko dodatkowo podkreśliło, jak dużą strategiczną słabością jest poleganie na rosyjskich surowcach energetycznych - mówi ekspert, który przedstawiał swoją opinię także przed Komisją Helsińską amerykańskiego Kongresu.
Zdaniem eksperta think-tanku Center for European Policy Analysis (CEPA), odpowiednią reakcją powinno być dodatkowe zacieśnienie sankcji energetycznych przez Zachód. Wymienia przy tym m.in. zapowiedzenie zakończenia działania rosyjskich projektów kontrolowanych przez Gazprom takich jak Nord Stream 1 i TurkStream 2, a także wywłaszczenie rosyjskich firm jako właścicieli kluczowych instalacji energetycznych w zachodniej Europie.
- Częściowe embargo na rosyjską ropę naftową podjęte przez UE było krokiem naprzód, ale Unia powinna pójść dalej i użyć dyplomacji energetycznej, by przyjąć kolejne restrykcje - mówi Schmitt.
Co i kto może zastąpić rosyjski gaz? Zdaniem badacza, konieczne są nowe inwestycje i szybki rozwój infrastruktury energetycznej, np. budowa pływających terminali LNG. Zaznacza jednak, że część istniejącej infrastruktury może zostać użyta do przesyłu gazu z innych surowców, jak np. skroplonego gazu LNG.
- Szczególną uwagę powinno się poświęcić miejscom, gdzie stosowna infrastruktura już istnieje, tak by można było przyspieszyć ten rozwój - mówi ekspert. - Można np. przystosować hub gazowy zbudowany dla Nord Stream 1 i 2 w Lubmin w Niemczech, by zamiast rosyjskiego gazu mógł przyjmować importowany LNG z nierosyjskich źródeł - sugeruje.
- W ten sposób podważymy zdolności Kremla, by używać przychodów z węglowodorów, by finansować swoją maszynę wojenną, jednocześnie uodparniając się na szantaż energetyczny - podsumowuje ekspert.
Ceny gazu. Nowa prognoza
We wtorek biuro analiz banku Goldman Sachs przedstawiło najnowszą prognozę dotyczącą cen gazu.
Z powodu awarii sprężarki Gazpromu w połowie czerwca ceny gazu wzrosły o 70 proc. Nie spodziewamy się już przywrócenia pełnego przepływu przez gazociąg Nord Stream 1 w najbliższym czasie i podwyższamy prognozy cen gazu w nadchodzących kwartałach - podał bank.
W związku z awarią sprężarki odpowiedzialnej za przepływ gazu z Rosji przez Nord Stream 1, do której doszło w połowie czerwca, Gazprom zmniejszył wolumen dostaw o 60 proc. Od tego czasu ceny gazu w kontraktach na najbliższe miesiące zwiększyły się średnio o 70 proc. i osiągnęły w holenderskim hubie TTF poziom 164 euro/MW (we wtorek po 13.30 cena za MW sięgała już ok. 170 euro).
Analitycy Goldman Sachs wskazali, że na ceny gazu wpływa też ryzyko eskalacji strajku norweskich pracowników rafineryjnych.