Notowania FW20M10 swobodnie spadają
Czwartkowa sesja na warszawskim rynku terminowym przyniosła pogłębienie przeceny. Czerwcowa seria rozpoczęła dzień na wysokości 2 311 pkt, tracą 13 pkt w stosunku do środowego zamknięcia.
21.05.2010 08:23
Początek handlu przebiegał po myśli popytu, kupujący wyznaczyli przed 10:00 czwartkowe maksimum na pułapie 2 344 pkt i wydawało się że rynek może chcieć odreagować środowe spadki. Bycze zapędy zaktywizowały podaż i choć jeszcze przez chwilę kwotowania oscylowały wokół kreski, atak niedźwiedzi do którego doszło około 12:00 nie pozostawił złudzeń co do dalszego przebiegu sesji. Rynek wyhamował dopiero przed 14:00 w okolicach 2 270 pkt i ostatnie godziny przyniosły stabilizację. Przed 15:00 dzienne doszło do wyznaczenia czwartkowego minimum na wysokości 2 263 pkt. Zamknięcie wypadło o 2 pkt tj. na poziomie 2 265 pkt, co oznacza stratę 2,54%. Sesyjny wolumen obrotu wyniósł 92,9 tys. pozycji. Baza po zakończeniu sesji wynosiła -22 pkt, LOP był równy 98,5 tys. pozycji..
Sytuacja techniczna
Aż trudno sobie to wyobrazić, ale z obecnej perspektywy, to strona posiadająca długie pozycje kieruje kursy FW20M10 w dół. Podczas wczorajszej sesji na wykresie technicznym pojawiła się czarna świeca, która przełamała ostatnie wsparcie na drodze do lutowych minimów. Uczestnicy rynku wyrażają przekonanie, że spadki mogą dotrzeć do 2 178 pkt, o czym świadczy brak dolnego cienia. Liczba otwartych pozycji jest zmienną obrazującą ukrytą siłę lub słabość rynku. W tym przypadku przez kilkanaście ostatnich sesji strona kupująca rozgrywała wydarzenia, gdyż LOP wzrastała w trakcie zwyżki kursów i spadała w trakcie ich zniżki. W czasie wczorajszej przeceny ta dodatnia korelacja została zachowana, a to oznacza, że spadki powodowane są zamykaniem zyskownych pozycji, a tym samym są bardzo słabym sygnałem do dalszej zniżki. O ile taka przecena może jeszcze trwać i krótkoterminowych graczy posiadających długie pozycje zmuszać do uzupełniania depozytu, to w średnim terminie gracze postrzegają obecnie rynek nadal w
kategoriach wzrostu. Faktem jest także, że ponad roczna linia trendu wzrostowego została przełamana i rynek będzie musiał się odnaleźć w nowej rzeczywistości.
BM Banku BPH