Każda nieruchomość będzie musiała mieć paszport. Nowy obowiązek

Właściciele nieruchomości muszą przygotować się na duże zmiany. UE chce wprowadzić m.in. paszporty energetyczne, które będą określały stan techniczny budynków. Poza tym zamierza wdrożyć klasy energetyczne od A do G, które znamy już ze sprzętów AGD.

UE chce wprowadzić zmiany w przepisach o budynkach
UE chce wprowadzić zmiany w przepisach o budynkach
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Mecik
Maria Glinka

07.02.2024 | aktual.: 10.03.2024 15:32

Projekt nowelizacji unijnej dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków został uzgodniony przez Unię Europejską (UE). Wstępne plany zakładają, że zostanie przyjęty w marcu.

W związku z tym właściciele nieruchomości a także ci, którzy dopiero budują swoje domy, muszą przygotować się na wiele zmian.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Cel jest taki, aby od 2028 r. wszystkie nowe budynki były zeroemisyjne. Chodzi o to, aby nieruchomości nie emitowały dwutlenku węgla podczas ogrzewania, a także podgrzewania wody użytkowej.

Aby to osiągnąć, UE zamierza stopniowo wdrażać zakaz montowania pieców na paliwa kopalne (w tym na gaz ziemny). Jak podaje portalsamorzadowy.pl, w pierwszej kolejności tym zakazem zostaną objęte nowe budynki, a następnie - wszystkie pozostałe.

Każdy budynek z fotowoltaiką. Będą wyjątki

Zakazy to jednak nie wszystko. UE planuje nałożyć na obywateli także dodatkowe obowiązki. W najbliższych latach na nowo budowanych budynków trzeba będzie montować fotowoltaikę.

W przypadku Polski ten obowiązek będzie kształtował się nieco inaczej. Z uwagi na wniosek, który złożyła Warszawa, zostaną z niego zwolnione te obiekty, w przypadku których montowanie paneli będzie nieopłacalne i niewykonalne techniczne.

Poza tym budynki o najsłabszych parametrach technicznych będą musiały zostać poddane termomodernizacji. Chodzi przede wszystkim o takie nieruchomości, które są najmniej szczelne termiczne.

Budynki oznaczone jak pralki. Chaos z paszportami energetycznymi

W celu określenia i porównania stanu budynków UE zamierza wprowadzić klasy energetyczne - od A do G. Ten system znamy już m.in. ze sprzętów AGD (pralek czy lodówek). Klasa A wskazuje na najwyższą energooszczędność, a G - na najniższą. Tak samo ma być w przypadku budynków.

W interpelacji do Ministerstwa Rozwoju i Technologii poseł Krzysztof Mulawa (Konfederacja) zwrócił uwagę, że najgorszą klasę G otrzymałoby aż 15 proc. budynków w Polsce. W piśmie polityk zapytał, czym mają się różnić paszporty energetyczne, które chce wprowadzić UE, od świadectw energetycznych budynków.

Resort doprecyzował, że UE zamierza wprowadzić tzw. paszporty renowacji. Taki dokument ma wskazywać na obecny stan techniczny budynku i ten możliwy do osiągnięcia w wyniku modernizacji. Paszporty mają być dobrowolne.

Zgodnie z założeniami projektodawców paszporty te (zawierając szerokie informacje nt. obecnego, jak i możliwego do osiągnięcia w wyniku działań modernizacyjnych stanu technicznego budynku) mają stanowić plan działania dotyczący gruntownej renowacji konkretnego budynku, która znacznie poprawi jego charakterystykę energetyczną - czytamy w odpowiedzi MRiT.

Jednak resort dodał, że Polska jest przeciwko wprowadzeniu paszportów energetycznych (nawet dobrowolnych), ponieważ są podobne do obowiązujących świadectw energetycznych. W ocenie ministerstwa wdrożenie przez UE zupełnie nowego dokumentu, który jest "czymś pośrednim" między świadectwem a audytem energetycznym, "może wprowadzić niepotrzebne zamieszanie".

Świadectwa energetyczne na nowych zasadach

Zmiany w świadectwach energetycznych zaczęły obowiązywać pod koniec kwietnia 2023 r. Nowelizacja ustawy o charakterystyce energetycznej budynków i Prawa budowlanego wprowadziła nowy obowiązek dla właścicieli nieruchomości – jeśli będą chcieli je wynająć, lub sprzedać, muszą posiadać świadectwo energetyczne.

To inaczej paszport lub certyfikat energetyczny, który określa opis budynku oraz jego zapotrzebowanie na energię do użytkowania zgodnie z przeznaczeniem (do ogrzewania, ciepłej wody, chłodzenia, wentylacji, klimatyzacji, oświetlenia).

Koszty wydania takiego dokumentu ponoszą właściciele i zarządcy – mogą się wahać od 300 do ponad 1 tys. zł (w zależności od rodzaju budynku). Za brak dokumentu grozi kara bez górnego limitu, co w ocenie prawników jest wątpliwe.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (668)