Nowela nie rozwiązała problemu korekt
Firmy, które mają problemy z otrzymaniem od kontrahentów potwierdzenia odbioru faktur korygujących, występują z wnioskami o interpretację, twierdząc, że polskie przepisy są niezgodne z dyrektywą. Gdy sprawy te trafią do sądu, mają duże szanse na wygraną.
15.06.2009 | aktual.: 15.06.2009 09:24
Wyroki dotyczące przepisów obowiązujących przed 1 grudnia ubiegłego roku potwierdzają bowiem, że ustawa o VAT w brzmieniu dziś obowiązującym jest niezgodna z dyrektywą.
Gdy odbiorca nie odpisuje
Spór dotyczy sytuacji, gdy firma wystawia fakturę korygującą zmniejszającą podatek należny. Trzeba to zrobić np. gdy dojdzie do pomyłki polegającej na wystawieniu faktury na sto sztuk towaru, podczas gdy w rzeczywistości kontrahent kupił ich tylko dziesięć. Błąd może także polegać na wykazaniu na fakturze towarów droższych niż te, które były przedmiotem transakcji. Okazuje się wtedy, że firma odprowadziła wyższy VAT, niż wynikało to z jej sprzedaży. Aby go odzyskać, musi wystawić fakturę korygującą.
Zgodnie z polską ustawą o VAT to jednak nie wystarczy jej do zweryfikowania rozliczeń z fiskusem. Prawo do obniżenia VAT należnego uzyskuje bowiem, dopiero jeśli spełni warunki wynikające z art. 29 ust. 4a ustawy o VAT. Przepis ten wymaga od sprzedawcy, by odebrał (i posiadał) od nabywcy towaru lub usługi potwierdzenie otrzymania korekty faktury. Nie ma z tym problemu, gdy przyczyną wystawienia faktury korygującej jest przyznanie rabatu. Wtedy bowiem odbiorca jest zainteresowany jego uzyskaniem. W innych sytuacjach kontrahent nie ma żadnego interesu w potwierdzeniu odbioru faktury. To niejedyny problem. Czasami może bowiem chodzić o firmę, która już nie istnieje.
Wciąż sprzeczność z prawem europejskim
Zasadami ewidencjonowania faktur korygujących zmniejszających podatek należny zajmował się Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 11 grudnia 2007 r. (156/11/A / 2007). Wtedy zawarte były one w rozporządzeniu wydanym przez ministra finansów. To było główną przyczyną uznania tych przepisów za niezgodne z ustawą o VAT oraz konstytucją. Trybunał uznał bowiem, że minister nie miał prawa wprowadzać dodatkowego warunku odliczenia, modyfikując na niekorzyść podatnika podstawę opodatkowania. Nie były to jednak jedyne zarzuty Trybunału. Wskazał on także, że w pewnych sytuacjach wymóg posiadania potwierdzenia odbioru faktury korygującej może uniemożliwić sprzedawcy obniżenie podatku należnego ze względu na okoliczności od niego niezależne. Będzie tak np., gdy zmieni się adres nabywcy lub nie będzie on odbierał korespondencji.
Dlatego wydaje się, że przeniesienie dotychczasowych rozwiązań (z niewielkimi zmianami) z rozporządzenia ministra finansów do ustawy o VAT nie rozwiązuje tego problemu. Potwierdzają to wyroki sądów. Wynika z nich, że regulacje zawarte od 1 grudnia 2008 r. w ustawie o VAT są sprzeczne z prawem europejskim.
Naruszenie zasady neutralności
Na jakie orzeczenie warto się więc powołać w razie sporu z fiskusem? Przykładem jest wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 19 września 2008 r. (III SA/Wa 1587/08). Stwierdził on, że dyrektywa w sprawie VAT, w szczególności art. 73, nie wymaga, by podatnik posiadał potwierdzenie doręczenia faktury korygującej kontrahentowi, jeśli chce skorzystać z prawa do obniżenia VAT należnego o wartość wynikającą z faktury korygującej. Zdaniem sądu naruszenie przez podatnika obowiązków formalnych nie może stanowić jedynej podstawy do wprowadzenia ograniczeń zasady neutralności VAT.
Ważne argumenty zawiera także orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy z 30 lipca 2008 r. (I SA/Bd 249/08). Zgodnie z nim nie można usprawiedliwić wprowadzenia do polskich przepisów warunku posiadania potwierdzenia odbioru faktury korygującej brzmieniem art. 11 VI dyrektywy, który co do zasady umożliwia państwom członkowskim określenie warunków obniżenia podstawy opodatkowania we wskazanych w nim przypadkach. To dlatego ten wymóg w praktyce znacząco utrudnia, a czasem nawet uniemożliwia obniżenie podstawy opodatkowania w sytuacjach, w których na mocy tego przepisu dyrektywy państwa członkowskie mają obowiązek umożliwić podatnikom dokonanie korekty. To prowadzi natomiast do naruszenia podstawowej reguły VAT, tj. zasady neutralności.
Opinia
Andrzej Nikończyk, doradca podatkowy w kancelarii KNDP
Państwa UE tylko w dwóch sytuacjach mogą ustalać warunki, które musi spełnić firma zamierzająca ująć w ewidencji skutki wystawienia korekty faktury. Pierwszy to obniżenie ceny, drugi to ulga na złe długi. Jedynie w tych wypadkach ustawa o VAT może wymagać od podatników, by mieli potwierdzenie odbioru faktury korygującej przez kontrahenta. Tymczasem z polskich przepisów wynika, że jest to warunek obniżenia podatku należnego we wszystkich sytuacjach, także gdy doszło do zwykłej pomyłki. Jest to tym bardziej uciążliwe, że dotyczy nie tylko faktur wystawionych dla firm, ale także osób nieprowadzących działalności gospodarczej. Jeśli pomyłka zostanie wykryta np. po dwóch latach, to często nie mieszkają już one pod wskazanym adresem, a nawet jeśli, to nie mają żadnego interesu w potwierdzeniu otrzymania korekty. Podobne problemy pojawiają się, gdy nabywcą była firma, która już nie istnieje.
Konrad Piłat