O intymną fryzurę zadba specjalista - fryzjer intymny

Wielu z nas ten pomysł wydaje się szalony. Specjalista od fryzury intymnej? A jednak. Nie tylko podetnie czy uczesze, ale też nada odpowiedni kształt, pofarbuje... Już kilka lat temu Samantha z "Seksu w wielkim mieście", przepowiadała, że włosy łonowe mają w sobie ogromny potencjał. Była pewna, że ktoś w końcu dostrzeże ten wielki rynek usługowy - poskramiaczy włosów łonowych. Z resztą sama też sporo w tej materii eksperymentowała. Nosiła się na krótko, zapuszczała gąszcz dla zwierzęcego kochanka, pozwoliła sobie wygolić błyskawicę, miała też zabawną historię z niefortunnym farbowaniem. Nic dziwnego, że w końcu uznała, że przydał by się fachowiec, który zrobi z włosami porządek.

Trudno oceniać, czy to właśnie za sprawą kultowego serialu, czy zwyczajnie nadszedł czas na przełamanie kolejnego tabu - ale rzeczywiście w ostatnich latach powstało całkiem sporo gabinetów specjalizujących się w usługach z dziedziny fryzjerstwa intymnego. Jednym z nich jest szczeciński salon "Ewa Dębiec Kosmetyka Profesjonalna". Jak czytamy na stronie internetowej gabinetu www.kosmetyczka-szczecin.biz.pl, poświęcając 130 zł i 60 minut czasu, możemy "wyrazić swój temperament... przekształcając swoje włosy tam na dole w zabawne i seksowne kształty". Do tego w różnych kolorach.

Dziwne? Może. Ale nikomu krzywdy nie czyni, a może podnieść temperaturę w sypialni i zdecydowanie urozmaicić wiele celebrowanych w łóżku uroczystości. Zdaniem specjalistki, Ewy Dębiec rynek fryzjerstwa intymnego w Polsce dopiero się rozwija. - Oczekiwania klientów nie są jeszcze sprecyzowane, nie mają jeszcze rozeznania, opierają się na moim zdaniu - mówi pani Ewa ze Szczecina, gdy pytam, czy polscy klienci mają już jakieś preferencje co do fryzur intymnych. W gabinecie Ewy Dębiec do wyboru jest osiem wzorów. - Mamy błyskawicę, kwiatek, gwiazdkę, muszkę, serduszko, pacyfkę, dolara i usta. Dostępne są w 5 kolorach: blond, czarny, róż, turkus, fiolet. Kształt dobierany jest indywidualnie w zależności od ilości włosów. Zdarzają się osoby z rzadko rozmieszczonymi włosami, wtedy nie ma możliwości uzyskanie jakiegokolwiek kształtu. Fryzury intymne polecam osobom o dość gęstych włosach. Generalnie najlepiej sprawdza się serduszko oraz strzałka, te kształty są najbardziej czyste, wyraźne - mówi specjalistka.

Polski klient jest na razie niezdecydowany i trochę zawstydzony. Choć u tradycyjnego fryzjera zazwyczaj zachowuje się jak podczas spowiedzi i zwierza z najbardziej osobistych doznań, w gabinecie fryzjera intymnego raczej milczy. - Klienci nie zwierzają się w jakim celu robią sobie owe fryzury, jest to na razie dość krępująca dla nich nowość - mówi Ewa Dębiec. Odważniejsi są w sieci, gdzie ubrani i pod pseudonimem chętnie dyskutują o swoich łonowych fryzurach i przyczynach uczesania. Zazwyczaj są to fryzurki okolicznościowe - na noc poślubną, walentynki, rocznicę, urodziny partnera. Zdecydowanie bardziej zainteresowane tą formą sprawienia przyjemności partnerowi, są panie, ale i panowie czasem udzielają się na forach. Przychodzą też do gabinetów. - Osoby zainteresowane to głównie mężczyźni w średnim wieku i młode, dynamiczne, nowoczesne kobiety - ocenia właścicielka szczecińskiego salonu. Wiele osób zainteresowanych modnymi fryzurami na łonie, nie ma jednak odwagi, by pójść do fachowca. Starają się sami
zadbać o swoje włosy intymne, albo korzystają z usług fryzjerów czeszących w domu. - Mam koleżankę kosmetyczkę, która się tym zajmuje. Niedawno zrobiła mi flagę ulubionej drużyny piłkarskiej męża, którą ciągle noszę - chwali się Joanna Szymańska z Krakowa. - W gabinecie, w którym pracuje nie wprowadzono takiej usługi, by nie przestraszyć starszych klientek, ale świadczy takie usługi w domach klientów, czy raczej klientek, bo rzadko przyjmuje zlecenia od panów- opowiada pani Joanna. - Kiedyś klient usiłował przekonać ją do świadczenia innych usług i od tego czasu, fryzury intymne mężczyznom robi tylko wtedy, gdy towarzyszy mu jego partnerka.

Pani Ewa Dębiec również proponuje by na strzyżenie intymne przychodzić z partnerem. - Propozycja przyjścia z partnerem ma na celu wyeliminowanie osób, które mają niecne intencje, a takie niestety się zdarzają - mówi.

Zawód fryzjera intymnego jest bardzo specyficzny. Wymaga określonych predyspozycji i umiejętności nawiązania z klientem bardzo osobistej relacji. - Do tej pracy trzeba być osobą, dla której nagość nie jest problemem, przy której klient czuje się jak u lekarza. Osoba zdecydowana, pewna siebie, o predyspozycjach manualnych - mówi pai Ewa. - Nie ma znaczenia czy będzie to kobieta czy mężczyzna. Klient z założenia przychodzi do profesjonalisty i ufa mu jak lekarzowi. Jednak same predyspozycje to nie wszystko. Trzeba jeszcze znać się na swojej pracy. Mieć odpowiednie umiejętności. Jak je zdobyć? - Moje szkolenie zorganizowała gdańska firma, która zajmuje się dystrybucją farb specjalnie przeznaczonych do fryzur intymnych. Opierałam się też na filmikach profesjonalnych gabinetów zajmujących się tym w USA - wyjaśnia Ewa Dębiec. Poza tym pani Ewa jest dyplomowaną kosmetyczką, posiadającą certyfikaty na wykonywanie bardzo wielu nowoczesnych zabiegów z dziedziny kosmetologii. Fryzjerstwo intymne to tylko część jej
pracy. Bo w Polsce trudno by było wyżyć jedynie ze strzyżenia włosów łonowych. - To tylko jedna z wielu propozycji zabiegowych w moim gabinecie - mówi kosmetyczka za Szczecina. - Nie sądzę, że można by się utrzymać tylko z tego. Może dałby radę duży gabinet, oferujący szeroki wachlarz depilacji - od laserowej po woskową i oczywiście fryzury intymne.

Dziś fryzjer intymny, to zazwyczaj specjalista z dziedziny kosmetologii, który świadczy wiele różnych usług. Ale kto wie? Może już niedługo fryzury łonowe staną się tak samo oczywiste, jak golenie włosów pod pachami, a modne Polki i Polacy będą z konieczności umawiać się na wizytę przynajmniej raz w miesiącu. Może wtedy obok salonów fryzjerskich, czy studiów tatuażu, powstaną samodzielne gabinety prowadzone przez fryzjerów intymnych.

AD/JK