Obecnie brak przestrzeni do zmian stóp procentowych - Gilowska z RPP
04.05. Warszawa (PAP) - Zyta Gilowska z Rady Polityki Pieniężnej uważa, że Rada powinna prowadzić bardzo roztropną i ostrożną politykę pieniężną, ponieważ warunki makroekonomiczne...
04.05.2010 | aktual.: 04.05.2010 07:08
04.05. Warszawa (PAP) - Zyta Gilowska z Rady Polityki Pieniężnej uważa, że Rada powinna prowadzić bardzo roztropną i ostrożną politykę pieniężną, ponieważ warunki makroekonomiczne wymagają takiej właśnie polityki. Jej zdaniem obecnie nie ma w Polsce przestrzeni ani do obniżki, ani do podwyżki stóp procentowych.
"Analitycy z NBP lekko skorygowali swoje prognozy, wydłużając w czasie proces obniżania się inflacji. Obecnie sądzą, że inflacja w tym roku osiągnie poziom nieco poniżej celu inflacyjnego. Moim zdaniem na przełomie trzeciego i czwartego kwartału będziemy obserwowali najniższy poziom inflacji w rozważanej perspektywie średniookresowej. Sądzę, że następnie wszystkie zmiany będą zachodziły bardzo powoli, oczywiście pod warunkiem ustabilizowania się sytuacji na rynkach światowych" - powiedziała Gilowska w rozmowie z PAP.
"RPP uznała, iż przy obecnym stanie rzeczy i wiedzy bilans ryzyk dla ukształtowania się inflacji w Polsce w perspektywie średniookresowej jest zrównoważony. Nie ma przestrzeni ani do obniżki, ani do podwyżki stóp procentowych i ja się z tym zgadzam. Nie zidentyfikowaliśmy czynników, które mogłyby wywołać presję inflacyjną i w sposób istotny zmienić przewidywane tendencje" - dodała.
"Jednak pamiętajmy, że projekcje wykonywane są w warunkach dużej niepewności. Niespodziankę mogą sprawić czynniki zewnętrzne. Sytuacja na południu Europy, zwłaszcza w Grecji, jest dość dynamiczna. Musimy starannie obserwować sekwencję zdarzeń w najbliższych dniach i tygodniach" - powiedziała.
NIE MA POTRZEBY PODEJMOWANIA ŻADNYCH GWAŁTOWNYCH DZIAŁAŃ
"Z punktu widzenia zdolności banku do reagowania przy pomocy różnych instrumentów, w odniesieniu do relacji kursu polskiej waluty do walut światowych i z punktu widzenia naszych projekcji makroekonomicznych uważam, że nie ma podstaw do zakładania potrzeby działań gwałtownych, naglących. Polityka stóp procentowych powinna być bardzo roztropna i ostrożna, warunki makroekonomiczne wymagają takiej właśnie polityki. Stan rzeczy w najbliższych miesiącach, o ile nic gwałtownego się nie wydarzy, może pozostać zachowany" - powiedziała.
"Jednak wszystko jest z dużym zastrzeżeniem, pod warunkiem, że nie nastąpią większe turbulencje. Moim zdaniem takie nie wystąpią. Sytuacja Grecji jest wielkim wyzwaniem dla samej Grecji, strefy euro i Komisji Europejskiej, nie powinna być jednak źródłem większych turbulencji na rynkach finansowych niż dotychczasowe" - dodała.
Gilowska stwierdziła, że jeśli chodzi o wzrost gospodarczy w Polsce w tym roku, perspektywa osiągnięcia 3,0 proc. jest nadal aktualna.
INTERWENCJE NBP PRZECIWKO NADMIERNYM WAHANIOM KURSU
Gilowska wskazuje, że projekcje NBP wskazują na fakt, że polska waluta znajduje się w długookresowym trendzie aprecjacyjnym.
"Nikt nie zamierza temu przeciwdziałać, ponieważ byłoby to nieracjonalne, kosztowne i przeciwskuteczne. Mamy kurs rynkowy, płynny, natomiast ewentualne interwencje NBP mają na celu głównie zapobieganie nadmiernym wahaniom kursu. Chodzi o to, żeby zawirowania mające miejsce na rynkach światowych nie rozkołysały tego kursu ponad miarę" - powiedziała.
OKRES LUŹNEJ POLITYKI FISKALNEJ I MONETARNEJ KOŃCZY SIĘ
"W Polsce mamy końcówkę okresu, w którym zarówno polityka fiskalna i monetarna były prowadzone dość ekspansywnie. Jest oczywiste dla każdego, że tego rodzaju ekspansja fiskalna i monetarna nie może być utrzymywana. Sytuacja Grecji i znakomitej większości innych krajów wskazuje na potrzebę zacieśniania tych polityk.
Jacek Barszczewski (PAP)
jba/ ana/