Obrona strefy: 2369 – 2374 pkt
Zainicjowana we wtorek fala spadkowa wytraciła swój impet w rejonie zakresu: 2369 – 2374 pkt. Podażowy przebieg sesji za oceanem sprawił, że wskazany zakres ponownie odegrał wczoraj istotną rolę.
07.05.2010 08:21
Zainicjowana we wtorek fala spadkowa wytraciła swój impet w rejonie zakresu: 2369 – 2374 pkt. Podażowy przebieg sesji za oceanem sprawił, że wskazany zakres ponownie odegrał wczoraj istotną rolę.
Otwarcie kontraktów wypadło bowiem na poziomie: 2384 pkt, jednak już po chwili niedźwiedzie zdołały sprowadzić FW20M10 w okolice w/w zapory popytowej.
Bykom po raz kolejny udało się przejąć tutaj inicjatywę, która ostatecznie przerodziła się w trzydziestopięciopunktowy ruch odreagowujący. Osobiście brałem poważnie pod uwagę wariant związany z możliwością dotarcia kontraktów do pierwszej istotnej zapory podażowej Fibonacciego: 2417 – 2421 pkt. Pogarszająca się jednak sytuacja na rynkach europejskich skutecznie ostudziła zapał strony popytowej.
W konsekwencji kontrakty ponownie znalazły się w rejonie strefy wsparcia: 2369 – 2374 pkt. Notowania indeksu WIG20 powróciły tymczasem do obszaru cenowego: 2410 – 2418 pkt, gdzie koncentrowały się jak wiadomo ważne zniesienia i projekcje Fibonacciego (w końcówce sesji strefa została ponownie naruszona).
Ostatecznie zamknięcie czerwcowej serii kontraktów uplasowało się na poziomie: 2376 pkt. Stanowiło to spadek wartości FW20M10 w stosunku do środowej ceny odniesienia wynoszący 0.83%.
Stronie popytowej udało się zatem wybronić obszar wsparcia Fibonacciego: 2369 – 2374 pkt. Biorąc jednak pod uwagę dramatyczny przebieg wczorajszej sesji za oceanem (Dow Jones w jej trakcie zanotował największy w historii intradayowy spadek wynoszący prawie 1000 pkt, po czym błyskawicznie zaczął odrabiać straty), dzisiejsze otwarcie FW20M10 uplasuje się z pewnością poniżej poziomu: 2369 pkt. Warto jednak nadmienić, że pomimo spadków w Azji, kontrakty na amerykańskie indeksy zwyżkują rano. Umacniają się również surowce, a także rośnie kurs EURUSD. Trudno oczywiście na bazie tych obserwacji (pamiętając o wczorajszych wydarzeniach) popadać w jakiś szczególny optymizm. Niemniej jednak piątkowa sesja za oceanem wcale nie musi zakończyć się kolejną przeceną (pewien wpływ może tutaj również odegrać dzisiejszy raport z amerykańskiego rynku pracy). Tak czy inaczej wkroczyliśmy w okres podwyższonej zmienności, który jest pochodną zawirowań europejskich z Grecją w roli głównej. Oczywiście niezwykle trudno konstruuje się
w takiej scenerii wiarygodne strategie transakcyjne, gdyż rozdającym karty są tutaj właściwe wyłącznie nasze emocje.
Wracając do analizy FW20M10 warto nadmienić, że kolejna zapora popytowa Fibonacciego plasuje się na wykresie w rejonie: 2332 – 2338 pkt. Zaznaczyłem ją żółtym kolorem, gdyż również na bazie tygodniowego wykresu kontynuacyjnego kontraktów można w analogicznym obszarze cenowym wytyczyć istotne zniesienia/projekcje cenowe Fibonacciego. Kolejny taki przedział wypada dopiero w rejonie: 2263 – 2268 pkt. Można zatem stwierdzić, że wymieniony przed momentem zakres wsparcia cechuje się podobną wiarygodnością jak zapora popytowa: 2332 – 2338 pkt.
W wymienionych rejonach (uwzględniając tutaj także przedział: 2302 – 2306 pkt) strona popytowa powinna przystąpić do wdrażania działań obronnych. Nie ukrywam zatem, że wykorzystałbym wskazane obszary cenowe do zmniejszania ilości krótkich pozycji w portfelu (zarządzanie wielkością pozycji), oczekując tutaj sporej aktywności ze strony kupujących. Na tym etapie wydarzeń rynkowych raczej nie otwierałbym jeszcze długich pozycji, choć oczywiście nie wykluczam, że w trakcie sesji możemy być świadkami jakiegoś silnego i spektakularnego ruchu kontrującego.
Należy również zastrzec, że w okresach podwyższonej zmienności (będącej skutkiem emocjonalnego handlu) trudno w stu procentach polegać na jakichkolwiek metodach analitycznych. Niemniej przełamanie na przykład strefy wsparcia: 2332 – 2338 pkt powinno okazać się (przynajmniej teoretycznie) stosunkowo wiarygodnym sygnałem technicznym, zapowiadającym kontynuację ruchu spadkowego. W tym kontekście jedynie krótkotrwałe naruszenie danego zakresu cenowego Fibonacciego również należałoby zinterpretować jako potencjalnie istotny sygnał techniczny. Więcej o tych kwestiach napiszę w swoich komentarzach online, starając się na bieżąco omawiać i interpretować pojawiające się ruchy cenowe. Nie zmienia to jednak faktu, że nadal obowiązuje sygnał sprzedaży, który jak pamiętamy został wygenerowany we wtorek z chwilą zanegowania zapory popytowej Fibonacciego: 2484 – 2488 pkt.
Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |