Obrona strefy: 2708 – 2713 pkt

Otwarcie FW20H11 uplasowało się w piątek 7 punktów poniżej czwartkowej ceny odniesienia. Pierwsze minuty handlu przebiegły w bardzo wąskim przedziale cenowym i widać było spore niezdecydowanie inwestorów.

Obrona strefy: 2708 – 2713 pkt
Źródło zdjęć: © DM BZ WBK

17.01.2011 | aktual.: 17.01.2011 08:22

Otwarcie FW20H11 uplasowało się w piątek 7 punktów poniżej czwartkowej ceny odniesienia. Pierwsze minuty handlu przebiegły w bardzo wąskim przedziale cenowym i widać było spore niezdecydowanie inwestorów.

Dopiero z chwilą otwarcia rynku kasowego kontrakty weszły w nieco stabilniejszą fazę ruchu wzrostowego, ale na przeszkodzie bykom stanął ponownie zakres cenowy: 2730 – 2733 pkt (zbudowany na bazie horyzontu intradayowego). Pomimo wielokrotnych prób zanegowania tej strefy, nieco większą determinacją wykazała się tutaj podaż, co w konsekwencji doprowadziło do wykrystalizowania się ruchu spadkowego.

Obraz
© Wykres indeksu WIG20

Nie na tyle jednak silnego, by pod naporem podaży mógł ugiąć się dość istotny przedział wsparcia: 2708 – 2713 pkt. Jak pamiętamy wskazana strefa cenowa (dawna zapora podażowa eksponowana przeze mnie na wykresie dziennym) odegrała bardzo istotną rolę w popołudniowej fazie czwartkowego handlu. Dokładnie tutaj bowiem kupującym udało się powstrzymać dość groźnie zapowiadający się ruch korekcyjny.

W piątek również kupujący wielokrotnie uaktywniali się w tym właśnie rejonie cenowym. Można zatem stwierdzić, że rynek znalazł się w swoistego rodzaju pułapce, z której nie mógł się wydostać, gdyż nie pozwalały na to dwa, dobrze znane nam już zakresy cenowe Fibonacciego: 2730 – 2733 (opór) i 2708 – 2713 pkt (wsparcie).
Ostatecznie, po udanej dla byków końcówce notowań, zamknięcie marcowej serii kontraktów uplasowało się na poziomie: 2732 pkt.

Jak wiadomo ubiegłotygodniowe przełamanie strefy: 2708 – 2713 pkt mogło już zostać potraktowane jako intradayowy sygnał kupna. Z moich analiz online pamiętamy jednak, że impet fali wzrostowej wyczerpał się w rejonie krótkoterminowej zapory podażowej: 2730 – 2733 pkt. Przebiegała tutaj także median line, zatem strefa odznaczała się nieco większym poziomem wiarygodności. Strona popytowa, po zanegowaniu 2708 – 2713 pkt nie potrafiła zatem zainicjować kolejnej podfali, która byłaby w stanie dotrzeć do okolic równorzędnej pod względem wiarygodności zapory podażowej Fibonacciego: 2753 – 2756 pkt.
Co istotne jednak zakres: 2708 – 2713 pkt przeistoczył się w obszar wsparcia (widać to dokładnie na załączonym wykresie). Ta często występująca prawidłowość (dawny opór Fibonacciego przemienia się we wsparcie) również i tym razem znalazła potwierdzenie w rzeczywistości. Pomimo zatem pewnych trudności z kontynuacją ruchu wzrostowego (czyli tak naprawdę problemów z przełamaniem: 2730 – 2733 pkt, i co się z tym wiąże, pogorszeniem się intradayowego wizerunku technicznego FW20H11), nie otrzymaliśmy jeszcze wskazania negującego wcześniej wygenerowany sygnał kupna.

Odwołując się jednak ponownie do układu technicznego wykresu w skali intradayowej (stosowany wykres przedstawię o 9.30), zlecenie zabezpieczające dla wszystkich długich pozycji umiejscowiłbym kilka punktów poniżej zakresu wsparcia: 2693 – 2696 pkt. Czytelnicy moich opracowań online wiedzą, że we wskazanym rejonie przebiega dość wiarygodna median line, zatem popyt powinien tutaj uaktywnić się i nie dopuścić do przełamania tak określonej zapory cenowej.
W przypadku braku presji popytowej w rejonie: 2693 – 2696 pkt i tym samym kontynuacji ruchu korekcyjnego, zanegowanie w/w przedziału można by już potraktować jako krótkoterminowy sygnał sprzedaży.

Podsumowując należy stwierdzić, że pomimo ewidentnych trudności z przełamaniem 2730 – 2733 pkt (skala intradayowa), przewagę techniczną nadal zachowuje popyt, gdyż notowania kontraktów konsekwentnie przebiegają ponad zakresem cenowym: 2708 – 2713 pkt (identyczna uwaga odnosi się także do WIG-u 20 i strefy: 2690 – 2697 pkt). Osobiście martwi mnie jednak pewna opieszałość byków i niemożność wykorzystania tej przewagi technicznej. Przypuszczałem, że efektem przełamania 2708 – 2713 pkt (i to jeszcze w takim stylu) będzie szybki test kolejnego przedziału Fibonacciego: 2753 – 2756 pkt.
Wymieniony scenariusz zacznie zatem tracić swoją aktualność, jeśli naporu podaży nie utrzyma w tej chwili analizowany już dzisiaj przeze mnie wielokrotnie przedział cenowy: 2708 – 2713 pkt. Za sygnał sprzedaży potraktowałbym natomiast zanegowanie: 2693 – 2696 pkt.

Opracowanie:
Paweł Danielewicz
DM BZ WBK

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)