Obrona wsparcia 2685
Na wczorajszej sesji kontrakt otworzył się na poziomie 2706, czyli 16 punktów powyżej poprzedniego zamknięcia. Emocje pozwoliły na wywindowanie kursu do 2714. Później rynek osuwał się, pomimo prób kontrataków byków, kończąc dzień na poziomie 2688.
21.07.2011 08:20
Na wczorajszej sesji kontrakt otworzył się na poziomie 2706, czyli 16 punktów powyżej poprzedniego zamknięcia. Emocje pozwoliły na wywindowanie kursu do 2714. Później rynek osuwał się, pomimo prób kontrataków byków, kończąc dzień na poziomie 2688.
W czasie sesji potwierdziło się znaczenie wsparcia na poziomie 2685 i oporu w strefie 2698-2700. Wczorajsze zachowanie rynku moim zdaniem znamionuje słabość, co wskazywałoby, że dzisiaj jest bardziej prawdopodobne przebicie w dół wsparcia na 2685 i spadki w okolicę kolejnych poziomów 2673 lub ostatniego minimum na 2666. Tak jak pisałem we wczorajszych komentarzach, abstrahując od sytuacji na świecie, nasz rynek prezentuje się źle i przebicie 2685 powinno skutkować spadkami z zasięgiem ruchu aż do 2630. Jednak zakładam, że indeks SP500 do końca lipca wzrośnie jeszcze przynajmniej do poziomu 1345, a bardziej prawdopodobne że do 1356 lub nawet 1370. Sprzyja temu obrona wsparcia na 1294, a także sezonowość, ponieważ ostatnie dziesięć dni lipca patrząc historycznie jest lekko wzrostowe. Ponieważ po wczorajszej sesji w Stanach zakładam, że korekta po wzrostach nie zakończyła się na poziomie 1325 i rynek dzisiaj może jeszcze zejść do wsparcia 1319-1320 tworząc korekcyjny zygzak ABC, to takie osłabienie może wywrzeć
i na nasz rynek presję spadkową i zepchnąć kontrakt poniżej 2685. Ponieważ jednak spodziewam się, że ruchy SP 500 i DAX będą stonowane, to na naszym rynku też nie powinny rządzić silne emocje. Dlatego przyjmuję, że po ewentualnym przebiciu 2685, spadki będą kontrolowane z zasięgiem ruchu w okolicy 2673 lub ostatniego dołka 2666. Neutralne zakończenie sesji w USA i niewielkie zmiany indeksów w Azji będą sprzyjały neutralnemu otwarciu na naszym rynku, prawdopodobnie powyżej 2685.
Jeżeli jednak nasz rynek się wzmocni i utrzyma powyżej 2685, to bariery podażowej spodziewałbym się najpierw na poziomie 2698-2700. Wyżej, już testowanym poziomem jest 2706. Nie spodziewam się, by rynek znalazł się wyżej tego ostatniego poziomu przed południem.
Wczoraj sugerowałem zamknięcie krótkich pozycji i pozostanie bez pozycji. Wynika to przede wszystkim z moich oczekiwań na umocnienie się SP 500 i DAX. Nasz rynek prezentuje się słabo, ale umacnianie się tamtych rynków powinno powstrzymywać chęć sprzedających u nas. Jeżeli się mylę i na tamtych rynkach koniunktura się pogorszy, to kontrakt na WIG-20 spadnie przynajmniej do wsparcia na 2630. Jednak zakładam tam wzrosty do końca lipca, więc nasz rynek będzie chroniony przed głębszymi spadkami. Przed otwarciem długich pozycji powstrzymuje mnie słabość naszego rynku i ustalenie właściwej proporcji zysku i straty przy określeniu poziomu zlecenia zabezpieczającego. Kontrakt na WIG-20 może notować emocjonalne spadki, po których szybko będzie się podnosił. Żeby nie zostać wybitym z rynku zlecenie takie powinno zostać ustawione co najmniej 40 punktów poniżej wejścia. Potencjalne wzrosty to poziom 2762, gdzie wypada 38,2 zniesienia całej fali spadkowej rozpoczętej w maju i dodatkowo górne ograniczenie kanału
trendowego, więc proporcja zysku do straty nie jest rewelacyjna. Dodatkowo nie pojawiły się jeszcze wyraźne sygnały kupna. Dlatego sugeruję pozostanie poza rynkiem.
Dzisiejsze zmiany na rynku powinny być stonowane i zakładam, że rynek będzie poruszał się w zakresie zmiany około 25 punktów. Przynajmniej do czasu podania informacji na temat pomocy dla Grecji. Czynnikiem, który może wywołać silniejszy ruch będą doniesienia na temat planu ratowania Grecji. Do niedawna sądziłem, że kolejny pakiet pomocowy w wysokości 110 mld. Euro jest przesądzony. Obecnie wypowiedzi polityków i szefa ECB sprawiają, że nie jest to tak oczywiste. Jeżeli pojawią się informacje na temat braku porozumienia w tej sprawie, będzie to czynnik, który zepchnie rynki w dół. Niestety nie jestem w stanie określić prawdopodobieństwa tego scenariusza, co wprowadza dodatkowy czynnik ryzyka.
Podsumowując: spodziewam się na początku nudnej sesji i ożywienia po południu.
Rafał Bogusławski
Analityk Techniczny