Trwa ładowanie...
d1bd4do
przetarg
23-10-2008 06:53

Od jutra przetargi na nowych zasadach

Nowelizacja przepisów ma uprościć przetargi. Będzie mniej powodów do ich unieważniania. Można się za to spodziewać większej liczby odwołań.

d1bd4do
d1bd4do

Urzędników odpowiedzialnych za przetargi cieszą ułatwienia proceduralne. Znowelizowane prawo zamówień publicznych pozwoli zmieniać warunki udziału w przetargu i kryteria oceny ofert.

_ Czasem dopiero po ogłoszeniu postępowania okazuje się, że konieczne są drobne zmiany. Dotychczas w takiej sytuacji musieliśmy unieważniać przetarg i rozpoczynać go od nowa. Teraz będziemy mogli zmienić treść ogłoszenia i specyfikacji _ - mówi dyrektor Miejskiego Biura Przetargów Urzędu Miasta Świdnicy.

Uzupełnianie braków

Żeby niepotrzebnie nie eliminować z walki o zamówienie firm, które nie złożyły wszystkich dokumentów, przepisy pozwalają je uzupełnić. Dotychczas nie dotyczyło to jednak pełnomocnictw. Teraz także ten dokument wolno będzie donieść.

Z uzupełnieniem wiąże się także inna zasadnicza zmiana. Dzisiaj wykonawcy nie muszą spełniać warunków udziału w przetargu w chwili składania ofert. Wystarczy, że doniesiony przez nich dokument potwierdza spełnienie warunków w dniu wyznaczonym na uzupełnianie braków. Teraz dokument taki będzie co prawda mógł nosić późniejszą datę, ale pod warunkiem że potwierdzi spełnienie warunku na dzień upływu terminu składania ofert. W praktyce więc uzupełnienie np. zaświadczenia z urzędu skarbowego może być problematyczne.

d1bd4do

Oferty do poprawki

Od jutra zamawiający będzie mógł też poprawiać błędy w ofertach, które dotychczas oznaczałyby ich dyskwalifikację. Jest jednak jeden warunek – nie może to powodować “istotnych zmian w treści oferty”. Ponieważ określenie to jest nieostre, z pewnością będzie dochodzić do sporów, jaki błąd istotnie wpływa na treść oferty, a jaki nie. Eksperci liczą, że wątpliwości te z czasem rozwieje orzecznictwo. Nowelizacja pozwoli na składanie odwołań także w małych przetargach.

Dzisiaj jest to możliwe tylko wtedy, gdy wartość zamówienia wynosi co najmniej 133 tys. euro lub 206 tys. euro (w zależności od tego, kto organizuje przetarg). Teraz firmy będą mogły się odwołać także przy tańszych zamówieniach. Ale uwaga – uprawnienie to ograniczono do zarzutów dotyczących wyboru jednego z trzech niekonkurencyjnych trybów: niewłaściwego opisu sposobu oceny spełniania warunków, bezpodstawnego wykluczenia wykonawcy i odrzucenia jego oferty. W pełnym zakresie odwołania będzie można składać dopiero od tzw. progów unijnych.

_ Przedsiębiorcy budowlani będą więc mieli mniejsze niż dotychczas uprawnienia. Dzisiaj mogą podważać poprawność konkurencyjnej oferty od wartości 133 tys. lub 206 tys. euro. Po nowelizacji wolno im to będzie zrobić dopiero od progu 5,15 mln euro _ – zwraca uwagę Robert Krynicki, radca prawny w kancelarii Krynicki, Cieślik i Partnerzy. _ Jednak odwołań będzie z pewnością więcej. _

W dużych przetargach szybciej niż teraz będą zawierane umowy. Nawet przy kwotach liczonych w dziesiątkach milionów euro zamawiający nie będzie musiał czekać na rozstrzygnięcie skargi przez sąd. Nowe przepisy będą stosowane w rozpoczynanych od jutra przetargach. Niektóre zaczną obowiązywać niejako wstecz i będą dotyczyć już trwających postępowań.

d1bd4do

Chodzi o te dotyczące zmiany ogłoszeń, treści specyfikacji, poprawiania omyłek w ofertach oraz przesłanek odrzucenia ofert.

Firmy zapłacą mniej za odwołania

  1. Żeby Krajowa Izba Odwoławcza rozpoznała odwołanie, przedsiębiorca najpierw musi opłacić wpis. Jest on stosunkowo wysoki, gdyż wynosi 20 tys. zł przy zamówieniu na dostawy lub usługi oraz 20 tys. lub 40 tys. zł przy zamówieniu na roboty budowlane (decyduje ich wartość). Tak wysokie kwoty miały odstraszać firmy przed nadużywaniem instytucji odwołania.
  1. Teraz wpis potanieje. Przy zamówieniach na dostawy i usługi będzie wynosił 7,5 tys. lub 15 tys. zł (w zależności od wartości), przy robotach budowlanych odpowiednio 10 tys. lub 20 tys. zł.
  1. Chociaż zmiany w rozporządzeniu zaczną obowiązywać już w piątek, to jeszcze przez jakiś czas wykonawcy będą płacić dotychczasowe stawki. Tańsze będą dopiero odwołania poprzedzone protestami złożonymi po 23 października.

Sławomir Wikariak, Rzeczpospolita

d1bd4do
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1bd4do