Odmrażanie zakładów fryzjerskich. Na kilka minut padła strona do rezerwacji wizyt

"Padliśmy, ale już wróciliśmy" – żartuje prezes aplikacji służącej do rezerwacji wizyt u fryzjera i kosmetyczki. Po tym, jak premier ogłosił możliwość otwarcia salonów piękności, Polacy natychmiast zaczęli się umawiać na strzyżenie i paznokcie.

To już oficjalne: 18 maja możemy pójść do fryzjera i kosmetyczki
Źródło zdjęć: © Pixabay
Martyna Kośka

- Spodziewaliśmy się, że po ogłoszeniu otwarcia salonów fryzjerskich i kosmetycznych ruch na naszej stronie wzrośnie kilkunastokrotnie w porównaniu do stanu na początku marca, ale rzeczywistość przerosła wyobrażenia. W ciągu kilku minut ruch na stronie wzrósł blisko czterdziestokrotnie – mówi Sebastian Maśka, prezes serwisu Moment.pl, za pośrednictwem którego można rezerwować wizyty u fryzjera czy kosmetyczki.

Zainteresowanie było tak duże, że na kilka minut serwery po prostu padły. Prezes żartuje, że firma mogła lepiej się przygotować, ale przecież najważniejsze, że zakłady wreszcie zaczną zarabiać, a klienci będą mogli skorzystać z usług, na które tak długo czekali.

Statystyka pierwszych minut po tym, jak premier zapowiedział otwarcie branży beauty niezbicie dowodzi, że w pierwszej kolejności Polacy rzucili się na te zabiegi, których rezultaty są, ujmując to wprost, najbardziej widoczne. Więc nie mezoterapia czy masaże limfatyczne, a po prostu strzyżenie, regulacja brwi i manicure.

Odmrażanie gospodarki. Polacy znów myślą o wyjazdach. "Ma być ustronnie i bezpiecznie"

- Widać również, że klientom zależy na tym, by zabieg po prostu się odbył, a bez znaczenia, kto go przeprowadzi. Ludzie szukają wolnych terminów w różnych miejscach, nie trzymają się kurczowo jednego ulubionego fryzjera – mówi Sebastian Maśka.

Dodaje, że w ostatnich dniach widać już było większe zainteresowanie z obu stron. I usługodawcy, i klienci czuli, że lada dzień z drzwi salonów znikną kartki "nieczynne do odwołania". Jednocześnie ma sygnały, że niektórzy usługodawcy wyłączyli możliwość rezerwacji online, bo w pierwszej kolejności chcą obsłużyć klientów, którzy wykupili specjalne vouchery, które miały pomóc przetrwać im tygodnie zamknięcia. Zostały skonstruowane tak, że dają pierwszeństwo zapisu.

Jeszcze inni fryzjerzy i kosmetyczki chcą najpierw przyjąć stałych klientów, których wizyty musiały zostać odwołane w związku z epidemią.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł