Odpoczynek KGHM-u

Pozytywne zamknięcie wczorajszej sesji za oceanem pomogło rynkom azjatyckim i zdecydowanie dominował tam dziś kolor zielony. Również udany start miały notowania na parkietach europejskich. Na warszawskiej giełdzie także zanotowaliśmy pozytywne otwarcie, a indeks naszych blue chipów wystartował o 11 punktów wyżej niż wynosiło wczorajsze zamknięcie.

Odpoczynek KGHM-u
Źródło zdjęć: © Fotolia | tarczas

10.04.2014 17:50

Przez pierwszą godzinę zdecydowanie dominowała strona popytowa i podniosła indeks WIG20 o blisko jeden procent. Niestety mocne pogorszenie nastrojów na europejskich giełdach przerwało ten marsz w górę. Trzeba jednak przyznać, że pomimo spadków na najważniejszych europejskich parkietach my cały czas utrzymywaliśmy się nad kreską. Jednak gdy w Europie znów zaczął wracać optymizm, u nas już o dalszy wzrost było zdecydowanie trudniej. Przed godziną 15.00 indeks największych spółek zanotował nowe minima i w tych okolicach utrzymywał się do otwarcia sesji za oceanem. Neutralne otwarcie na Wall Street sprowokowało byki do działania, lecz gdy tam w kolejnych minutach kolor czerwony nabierał coraz większej intensywności, nie były w stanie wywalczyć za wiele. Do końca udało się nam jednak dowieźć niewielki wzrost pomimo niezbyt sprzyjającego otoczenia.

Obroty osiągnęły dziś poziom nieco powyżej jednego miliarda złotych. Wzrost zanotowało 181 spółek, a spadek 148. WIG20 zakończył się ostatecznie wzrostem o +0,37%, WIG50 spadł o symboliczne -0,01%, a WIG250 wzrósł o +0,44% Najlepiej prezentowały się spółki paliwowe, spożywcze i chemiczne, najsłabiej mediowe i surowcowe.
Pod względem obrotów dziś znów wyróżniał się KGHM (ponad 286 milionów złotych), ale liderem wzrostów w gronie największych spółek już nie był i ostatecznie dzień zakończył bliskojednoprocentową przeceną. Najlepiej prezentowały się wśród spółek z indeksu WIG20: Kernel (+3,30%), Eurocash (+1,57%), Tauron (+2,80%), Synthos (+1,77%) oraz spółki paliwowe PKNOrlen (+3,39%) i Lotos (+1,32%). Słabo zachowywały się natomiast: Alior (-3,51%), LPP (-1,87%), mBank (-1,89%) i Orange (-1,14%).

Wśród małych i średnich spółek dobrze wypadły dziś: Projprzem, Wojas, Arctic, Redan, Gant, Netia, Voxel i Stalprodukt. Zdecydowanie gorzej poradziły sobie: Resbud, Drop, Enea, Orco Property Group, Petrolinvest, Groclin, Boryszew i 4funMedia.

W ostatnich dniach nasz rynek był wspomagany przez rosnący KGHM. Dziś spółka zanotowała odpoczynek i choć inne firmy próbowały wziąć na siebie rolę liderów, to jednak o większy wzrost było trudniej. Wydaje się, że zanim uda się indeksowi naszych największych spółek pokonać tegoroczne rekordy, czeka nas jeszcze jakaś korekta. Jej skala uzależniona będzie od dwóch czynników. Po pierwsze korekta wzrostów za oceanem, która według mnie może się jeszcze przedłużyć i jej zasięg niestety może być znacznie większy. Drugi czynnik to sytuacja na Ukrainie. Choć wydawało się, że na jakiś czas możemy się tym tematem nie przejmować, to jednak wydarzenia z ubiegłego weekendu nie pozwalają nam o tych zagrożeniach zapomnieć.

Piotr Trzciński
makler DM BZ WBK S.A.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)