Odśnieżanie miasta. Tylko w dwóch dzielnicach w jedną noc w zużyto 140 ton chlorku sodu

Jedna akcja odśnieżania Wrocławia kosztuje miejski budżet 70 tys. zł. Od 1 listopada miasto wydało na ten cel 1,3 mln zł. Niejeden kierowca powie zdenerwowany, że "jakoś nie widzi efektów działania służb". Sprawdzamy, jak to jest z tym odśnieżaniem.

Pracownicy, którzy wrócili z nocnej zmiany odśnieżania Wrocławia. Uwagę zwracają oryginalne fotele
Pracownicy, którzy wrócili z nocnej zmiany odśnieżania Wrocławia. Uwagę zwracają oryginalne fotele
Martyna Kośka

10.02.2021 | aktual.: 06.03.2024 21:34

"Zima znów zaskoczyła drogowców" – to ulubiona refleksja Polaków, którą zdenerwowani mamroczą pod nosem, stojąc w korkach lub czekając na autobus, a później dzielą się nią ze znajomymi w mediach społecznościowych za każdym razem, gdy śnieg popada nieprzerwanie przez kilka godzin.

Rzeczywiście, trzeba dużych pokładów cierpliwości, by nie denerwować się, że ruch odbywa się mniej płynnie, ale z drugiej strony warto wziąć pod uwagę, że gdy śnieg nie przestaje prószyć, idealne odgarnięcie go jest zwyczajnie niemożliwe i choćby służby dwoiły się i troiły, nie zagwarantują, że każdy odcinek chodnika w mieście i każda osiedlowa uliczka będą perfekcyjnie odśnieżone.

Chcąc pokazać mieszkańcom, jak trudnym zadaniem jest odśnieżanie i że wymaga nieustannej pracy całej załogi. Miejski serwis informacyjny Wrocław.pl zaprezentował "raport" z akcji odśnieżania, za którą odpowiedzialna jest firma Ekosystem i jej podwykonawcy.

Odśnieżanie na trzy zmiany

Przykładowo, aby ułatwić wrocławianom dojazd do pracy w środę 10 lutego, odpowiednie służby rozpoczęły działania już we wtorek o godzinie 22. Trzyzmianowy system obowiązuje od samego początku tej prawdziwej zimy, o której w ostatnich latach zdążyliśmy zapomnieć. Na szczęście nie zapomniały o niej służby i przygotowały sprzęt i środki niezbędne do akcji zimowych.

W nocy z wtorku na środę na wrocławskie drogi wyjechały wszystkie pługosyparki tj. - 51 jezdniowych oraz 24 chodnikowe.

"Pojazdy doczyszczały oraz zabezpieczały przed śliskością główne drogi tj. drogi pierwszej kolejności - drogi, po których prowadzona jest komunikacja, o znaczącej roli komunikacyjnej na obszarze dzielnicy lub osiedla, oraz stanowiące dojazd do ważnych obiektów użyteczności publicznej" – relacjonuje serwis.

A teraz kilka liczb, które obrazują ogrom pracy, która musi być wykonana bez względu na to, że odczuwalna temperatura spada do -20 stopni.

Podwykonawcy spółki Ekosystem w całym mieście mają łącznie do odśnieżenia 1 688 500 m kw chodników i ciągów pieszorowerowych; 112 888 m kw - parkingów; 169 799 m kw - wydzielonych tras rowerowych oraz blisko 1800 przystanków komunikacji miejskiej. 

Albo takie zastawienie: od 1 listopada pługosyparki przejechały ponad 16 287,9 km, zużyto ponad 60 ton chlorku wapnia, 3841 ton chlorku sodu i ponad 41 ton chlorku magnezu. W sumie w tym sezonie zimowym przeprowadzono już 20 akcji odśnieżania.

Koszt każdej z nich to około 70 tysięcy złotych. Łączny koszt przeprowadzonych od 1 listopada akcji to blisko 1,3 mln zł.

Tony piasku, chlorku i mieszanek

Nocna zmiana zakończyła się ok. godziny 8 rano. Samochody zjechały do baz, ale tylko po to, by nastąpiła zmiana kierowców. Ci z nocki wrócili do domu i wrócą na swoją kolejną zmianę.

Po krótkiej przerwie nastąpiło rozpoczęcie kolejnej akcji zima - trwającej do godziny 18:00.

Tylko jednego dnia na wrocławskich ulicach i chodnikach wykorzystano 150 ton chlorku sodu, 1,2 ton chlorku magnezu, 100 ton mieszanki soli i piasku.

Źródło artykułu:WP Finanse
zimadrogowcywrocław
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (186)