Trwa ładowanie...

Odżywają nadzieje na zakończenie przeceny

Wczoraj rynki czekały na decyzje FED-u, licząc na jakieś pozytywne zaskoczenie. Jednak nic takiego się nie wydarzyło i kolejne cięcie programu QE3 o 10 miliardów dolarów spowodowało lekkie rozczarowanie. Indeksy za oceanem zakończyły dzień solidnymi spadkami.

Odżywają nadzieje na zakończenie przecenyŹródło: Fotolia, fot: Andrey Machikhin
d2y80ek
d2y80ek

Podobnie sytuacja wyglądała dziś na rynkach azjatyckich. Nie można więc dziwić się, że również na naszym parkiecie początek sesji nie wyglądał najlepiej. Indeks naszych największych spółek rozpoczął dzień piętnaście punktów poniżej wczorajszego zamknięcia przebijając jednocześnie poziom 2300 punktów. W pierwszych minutach swoją przewagę dalej próbowały podkreślić niedźwiedzie i sprowadziły WIG20 do poziomu 2279 punktów. O godzinie 10.00 poznaliśmy dane GUS o dynamice polskiego PKB. Okazały się one nieco lepsze od przewidywań analityków (wzrost o 1,6%, a spodziewano się odczytu w okolicach 1,5%). Choć nie było to może zbyt duże zaskoczenie, to jednak nasz rynek po godzinie 10.00 zaczął odzyskiwać siły i w ciągu kilkunastu minut wróciliśmy do poziomów z otwarcia sesji. Jednak w większym stopniu była to pewnie bardziej zasługa poprawy nastrojów na najważniejszych europejskich parkietach niż reakcji na nasze dane. Przez blisko dwie godziny przebywaliśmy w okolicach otwarcia. Tuż po 12.00 byki zainicjowały
kolejny atak, który pozwolił indeksowi naszych blue chipów odrobić praktycznie cały dzisiejszy spadek. Jednak powrót do poziomu równowagi to było wszystko, co udało się stronie popytowej w tym momencie wywalczyć. Kolejną próbę podniesienia indeksów byki podjęły po danych z amerykańskiej gospodarki. Poznaliśmy odczyt PKB za IV kwartał, który okazał się zgodny z oczekiwaniami i wzrósł w ujęciu zanualizowanym o 3,2% kwartał do kwartału. Gorsze były dane o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (348 tysięcy, a prognozowano 330 tysięcy), ale amerykańskie kontrakty szybko zaczęły po tych odczytach zyskiwać, a nam pozwoliło to wreszcie powrócić na zieloną stronę. Choć po bardzo dobrym starcie giełd za oceanem nie bardzo udawało się amerykańskim inwestorom początkowe zyski utrzymać, nasz parkiet świecił się nadal na zielono (poza indeksem średnich spółek, który zbyt dobrze sobie dziś nie radził). Ostatnie minuty sesji należały już zdecydowanie do byków, którym udało się ustanowić nowe dzisiejsze maksima.
Osiągnięty wynik pozostawia naprawdę dobre wrażenie, zwłaszcza że początek dnia niewiele dawał na to nadziei.

Obroty osiągnęły dziś poziom nieco powyżej jednego miliarda złotych. Wzrost zanotowało 178 spółek, a spadek 160. WIG20 zakończył się ostatecznie wzrostem o +0,97%, mWIG40 spadł o -0,43%, a sWIG80 wzrósł o +0,63%. Najlepiej prezentowały się spółki informatyczne, budowlane i telekomunikacyjne, najsłabiej chemiczne i spożywcze.
Wśród spółek z indeksu WIG20 pozytywnie wyróżniały się dziś: PEKAO (+3,04%), Bank Handlowy (+2,9)%), JSW (+2,44%), Orange (+2,18%) i Bogdanka (+1,97%). Słabiej poradziły sobie: Kernel (-3,35%), Eurocash (-1,48%), GTC (-1,08%) i PGNiG (-0,87%).

Wśród małych i średnich spółek dobrze wypadły dziś: B3System, One2One, Comarch, Tesgas, Duon, Colian i Betacom. Zdecydowanie gorzej poradziły sobie: IM Company, Drewex, Famur, Grupa Azoty, Globar Cosmed i Bioton.

Dzisiejsza sesja daje nadzieję na poprawę sytuacji na naszym parkiecie, lecz brakło trochę obrotów, by w pełni zaliczyć tę sesję jako przełomową. Jednak powrót z mocnych spadków na początku notowań może dać szansę na poprawę indeksów w najbliższych dniach. Choć kolejnej próby sprowadzenia GPW na niższe poziomy wykluczyć się nie da, to jednak mam nadzieję, że najgorsze za nami. Pozytywny scenariusz może się jednak nie do końca zrealizować, jeśli na najważniejszych światowych parkietach widzielibyśmy dalszą przecenę. Wydaje się jednak, że nawet w tym przypadku spadki na GPW nie muszą być już zbyt znaczące.

Piotr Trzciński
makler DM BZ WBK S.A.

d2y80ek
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2y80ek