Oni zarabiają 20‑50 tys. zł. Co robią?
Zawód płatnerza wcale nie jest zawodem dawnym i wymierającym.
26.04.2010 | aktual.: 26.04.2010 17:02
Ręcznie wykonany najprostszy strój ze stali kosztuje u płatnerza ok. 2 tys. zł. Ale za te okazalsze zbroje trzeba zapłacić już dużo więcej – nawet 20 - 30 tys. zł. Chociaż ceny są astronomiczne, pasjonatów rycerstwa nie brakuje. Wielu z nich jest w stanie zapłacić krocie, byle dobrze zaprezentować się pod Grunwaldem. Zawód płatnerza wcale nie jest zawodem dawnym i wymierającym.
W tym roku przypada 600. rocznica grunwaldzkiej bitwy. Ze względu na jubileusz, uroczystości będą trwały aż trzy dni - od 15 do 17 lipca. Starcie wojsk, jako najważniejsze wydarzenie, samorząd województwa zaplanował na sobotę 17 lipca. Ranga imprezy spowodowała, że Pola Grunwaldzkie odwiedzi kilku przywódców państw środkowoeuropejskich. Organizatorzy spodziewają się blisko 150 tys. widzów.
Osoby, które pasjonują się rycerstwem i zamierzają wziąć udział w potyczkach już kilka miesięcy temu zamówiły zbroje u płatnerzy. Ci, na brak pracy nie muszą narzekać. W Polsce jest tylko kilku płatnerzy, którzy specjalizują się w wykonywaniu rycerskiej zbroi.
- Uczyłem się na kowala. Robiłem stalowe okucia, elementy do drzwi, bramy i ogrodzenia. Ale kiedyś mój znajomy poprosił, żebym mu zrobił zbroję, bo interesował się rycerstwem, historią, jeździł na te zloty i na pola grunwaldzkie. Zrobiłem nieudolnie, potem zaczęli się zgłaszać jego koledzy. Zamówień miałem coraz więcej, zacząłem się interesować płatnerstwem, pojechałem na szkolenie do prawdziwego płatnerza. Zacząłem też sprowadzać specjalną blachę z zagranicy. Zacząłem robić coraz lepsze zbroje, z lepszego materiału. Raz nawet, pewien biznesmen zamówił u mnie pełne uzbrojenie za 50 tys. zł! Najczęściej robię takie za 2-8 tys. zł. Mam zamówienia przez cały rok, 5- 6 w miesiącu. Teraz przed Grunwaldem, mam 12 zamówień. Teraz żyję tylko z robienia zbroi, jak popyt się skończy wrócę do bram. Na pewno zawód płatnerza wraca do łask, odżył. Jak ludzie mają pieniądze i zarabiają dobrze to płacą dużo, żeby zrealizować swoje pasje – mówi Janusz Gawrysiak, kowal oraz płatnerz – amator z Poznania.
- Płatnerz to rzemieślnik wykonujący zbroje płytowe dla ludzi i koni, oraz elementy towarzyszące zbroi, jak np. przyłbice, rękawice, szyszaki, a także kolczugi.
(toy)