Trwa ładowanie...
litwa
10-02-2010 09:53

Orlen poskarży się Unii na Litewskie Koleje

Litwa promuje monopol swoich firm – uważają przedstawiciele Orlenu. Polska spółka szykuje skargę do Komisji Europejskiej.

Orlen poskarży się Unii na Litewskie KolejeŹródło: WP.PL, fot: Jan Kaliński
dsru2gf
dsru2gf

Orlen zarzuca państwowym Kolejom Litewskim m.in. zawyżanie stawek za przewozy towarowe, do których uprawniony jest wyłącznie ten przewoźnik.

Obrona interesów na Litwie

– Działania władz Litwy, m.in. protekcjonizm chroniący interesy spółek państwowych, to główny powód, dla którego Orlen Lietuva (nowa nazwa rafinerii w Możejkach należącej do Orlenu – red.) zaniechał planów przejęcia kontroli nad którymś z portów bałtyckich – mówi Krystian Pater, prezes Orlen Lietuva. – Urzędnicze decyzje wypaczają rynkowe zasady działania na Litwie, dlatego rozważamy podjęcie kroków prawnych na szczeblu europejskim – przyznaje Pater.

Co zrobi Komisja Europejska? – Jeśli dostaniemy taką skargę, to na pewno się jej uważnie przyjrzymy – powiedział Jonathan Todd, rzecznik ds. konkurencji w kończącej kadencję Komisji Europejskiej.

Rafineria w Możejkach jest nierentowna m.in. przez koszty, jakie ponosi. Po pierwsze – sprowadza ropę drogą morską. Gdyby wybudowała ok. 100 km rurociągu z Kłajpedy do rafinerii – byłoby taniej. Ale Orlen uważa, że bez przejęcia kontroli nad terminalem byłaby to ryzykowna inwestycja. A w sprawie kontroli nad nim polska spółka nie porozumiała się z Litwą. Dlatego skarga do KE na państwowe koleje może być elementem batalii o terminal w Kłajpedzie. Ale nie tylko.

dsru2gf

Orlen nie wyklucza nawet sprzedaży Możejek, którymi mogliby się zainteresować Rosjanie. Współpraca z kolejami, kontrolowanymi przez państwo na lepszych warunkach, mogłaby sprawić, że odstąpiłby od tych planów. Komentatorzy w Wilnie są zaskoczeni planami Orlenu – czekają na oficjalne stanowisko. Komentarza odmówiła Ambasada Litwy w Polsce.

Problemy z transportem

Koleje Litewskie we wrześniu 2008 r. rozebrały część torów umożliwiających transport paliwa krótką trasą z Możejek do portów na Łotwie. To zmusza do wożenia paliw na rynek łotewski i estoński przez Rygę, zamiast przez łotewskie nadgraniczne miasteczko Renge – czyli wydłuża transport ze 166 km do 241 km. Z dokumentów, do których dotarliśmy, wynika, że opłata za przewóz tony paliwa (licząc lit po kursie 1,18 zł) zamiast 44,2 zł wynosi 49,6 zł.

Orlen boryka się też z utrudnionym transportem w kierunku terminalu w Kłajpedzie, z którego eksportuje rocznie 5 mln ton paliwa. Litewskie koleje zaniechały remontu krótszej trasy, forsując alternatywną – dłuższą o 95 km, a więc droższą. A koleje łotewskie nie mogą świadczyć usług na tej trasie, bo nie mają odpowiedniej licencji. Efekty sporu? Koszty logistyki Możejek wyższe o 20–25 mln USD rocznie i osłabienie pozycji Orlenu na Łotwie i w Estonii, gdzie paliwo z Możejek jest coraz droższe.

– Mieliśmy ekspertyzy świadczące o tym, że rozebrane tory do Renge były w lepszym stanie niż niektóre dopuszczone do użytku pasażerskiego na litewskich liniach. Proponowaliśmy współpracę przy remoncie, rozważaliśmy partycypowanie w kosztach. Litwa to odrzuciła. A sprawa dotyczy trzech państw UE – niech więc rozstrzygnie Unia – mówi osoba zbliżona do sprawy.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że sprawa może być dość trudna, bo Komisja Europejska będzie np. chciała sprawdzić, czy Koleje Litewskie celowo rozebrały tory, by żądać wyższych opłat przewozowych od grupy Orlenu.

Karolina Baca
PARKIET

dsru2gf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dsru2gf