Ostatni rok na przywileje emerytalne
Kobiety z rocznika 1953 z 30-letnim stażem pracy oraz mężczyźni z roczników 1944 – 1948 z 35-letnim stażem zyskają w tym roku prawo do wcześniejszego odpoczynku.
31.12.2007 12:12
Kobiety z rocznika 1953 z 30-letnim stażem pracy oraz mężczyźni z roczników 1944 – 1948 z 35-letnim stażem zyskają w tym roku prawo do wcześniejszego odpoczynku .
Takie uprawnienie zapisano w ustawie emerytalnej tylko na rzecz kobiet. Dla mężczyzn wynika ono natomiast z wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Dlatego muszą poczekać na nowelizację ustawy (zgodnie z deklaracjami nowego ministra pracy ma ona nastąpić na początku 2008 r.) albo wcześniej dochodzić go indywidualnie przed sądem.
W nowym roku warunki do uzyskania wcześniejszej emerytury spełnią także odpowiednie roczniki pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub charakterze – np. hutnicy. Jeśli przystąpili do OFE, to muszą wraz z wnioskiem o wcześniejszą emeryturę złożyć także wniosek o przekazanie środków zgromadzonych w funduszu do budżetu państwa.
Dla kobiet i mężczyzn, którzy zyskają prawo do tego świadczenia, ważne jest także, aby mieli status pracownika. Przepisy stanowią bowiem, że kandydaci do wcześniejszego odpoczynku muszą mieć pół roku zatrudnienia na etacie w ciągu ostatnich dwóch lat. Osoby, które nie spełniają tego warunku, zdążą się jeszcze zatrudnić, choćby na część etatu. Ważne, by praca była faktycznie wykonywana, a nie tylko zapisana na papierze.
Pod koniec 2007 r. Sejm znowelizował Kartę nauczyciela, tak że pedagodzy nie muszą już rezygnować z pracy, by mieć prawo do wcześniejszej emerytury. Teraz zyskają je, gdy spełnią przewidziane w przepisach warunki: 30 lat stażu, w tym 20 lat pracy pedagogicznej, lub 25 lat stażu, w tym 20 lat pracy pedagogicznej w szkolnictwie specjalnym. ZUS nie podejmie jednak wypłaty tego świadczenia od razu. Zgodnie z przepisami muszą rozwiązać umowę o pracę choćby na jeden dzień, aby emerytura zaczęła wpływać na ich konto.
Nie ma już wątpliwości, że uprawnienie do wcześniejszej emerytury nabywa się tylko po spełnieniu wszystkich wymienionych w przepisach warunków. Najczęściej jest to możliwe tylko do końca tego roku. Ci, którzy nie wypracują w tym czasie odpowiedniego stażu lub nie osiągną wymaganego przez przepisy wieku, muszą pogodzić się z tym, że emerytury dostaną już z nowego systemu. Szczęśliwcy, których obejmą dotychczasowe, preferencyjne rozwiązania, wniosek o przyznanie świadczenia i jego wypłatę mogą złożyć nawet w kolejnych latach. Jeśli nie chcą rezygnować z pracy, mogą też dalej zarabiać. Muszą jednak pamiętać, żeby wniosek o przyznanie wcześniejszej emerytury złożyć przed osiągnięciem tzw. powszechnego wieku emerytalnego – 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Potem dostaną emerytury obliczone już na mniej korzystnych zasadach.
Dotychczas wiele osób czekało ze złożeniem wniosku emerytalnego do marca, bo wtedy prezes GUS ogłasza nową kwotę bazową braną do obliczenia emerytury. Tak też będzie w 2008 r., a z prognoz ekonomistów wynika, że warto czekać na nowy wskaźnik. Pod koniec 2007 r. Sejm uchwalił coroczną waloryzację rent i emerytur, w marcu będą wzrastały także przyznane wcześniej świadczenia. Jednak przyznane po 1 marca tego roku i tak będą od nich wyższe. Dlatego osoby, które zastanawiają się, kiedy najlepiej przejść na emeryturę, powinny poczekać na nową kwotę bazową.
