Oszczędności pod (nieskuteczną) ochroną
Biorąc pod uwagę realne stopy zwrotu z lokat, w jednym na 31 przeanalizowanych banków klienci stracili przez ostatnich 12 miesięcy. W Banku Pekao strata wyniosła od 0,01 do 0,77 proc.
15.06.2010 | aktual.: 21.06.2010 14:24
Publikowany przez Główny Urząd Statystyczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniósł w ubiegłym miesiącu 2,2 proc. w ujęciu rok do roku. W Open Finance sprawdziliśmy jak inflacja wpłynęła na realny zysk z lokat zakładanych przed rokiem. Wykonanie takich obliczeń ma na celu uwzględnienie nie tylko podatku od wypracowanych odsetek, ale również spadku siły nabywczej zdeponowanych pieniędzy.
W maju 2009 roku milkły opinie nt. wojny depozytowej, co miało odzwierciedlenie w stawkach oferowanych przez banki. Najwyższe oprocentowanie 12- miesięcznej lokaty wynosiło wówczas 6,5 proc. brutto. Po uwzględnieniu podatku i inflacji klienci Noble Banku – bo o lokacie w tym banku mowa - realnie zyskali 3 proc. Powody do zadowolenia maja również klienci Banku Pocztowego, którzy zarobili 2,76 proc. oraz Getin Banku i Meritum Banku z zyskiem na poziomie 2,6 proc. Stratę wynoszącą 0,01 proc. przyniosła lokata w Banku Pekao, ale tylko jeśli była zakładana przez Internet. W przeciwnym razie strata dla tradycyjnej lokaty z oprocentowaniem 1,75 sięgnęła 0,77 proc.
Patrząc na dane historyczne wyłącznie z maja każdego roku, ostatni raz na zarobek w okolicach 3 proc. można było liczyć zakładając lokatę w 2005 roku. Najgorzej z kolei było w maju 2007 roku- stratę ponieśli wszyscy, którzy założyli wówczas lokatę.
Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych może również posłużyć do wyliczenia przyszłych zysków z zakładanych lokat. W tym celu należy oprzeć się na prognozie inflacji przyszłorocznej, ponieważ wtedy dobiegnie końca okres założonego depozytu. Przy oficjalnej prognozie inflacji Grupy Getin Noble Bank wynoszącej 2,1 proc. w maju 2011 r., środki lokowane w ubiegłym miesiącu na tradycyjnej lokacie na 5,75 proc. przyniosą zysk w wysokości 2,5 proc. realnie. Jeśli ktoś chce liczyć na więcej powinien zainteresować się popularnymi już lokatami z kapitalizacją dzienną. Na najlepszej z nich zakładanej w maju (6,98 proc.) uda się realnie zarobić 3,48 proc., pod warunkiem że ogłoszona przez GUS inflacja będzie zgodna z prognozą (2,1 proc.).
Spadająca inflacja, przynajmniej częściowo, rekompensuje efekt coraz niższego oprocentowania depozytów. Co prawda bez podwyżki oprocentowania ciężko będzie o powrót realnych zysków do poziomów osiąganych z lokat zakładanych na przełomie 2008 i 2009 roku (powyżej 4 proc.), ale jeśli ktoś ceni bezpieczeństwo lokat, to realne zyski powyżej 2,5 proc. nie powinny być powodem do zmartwień.
Marcin Krasoń, Michał Sadrak – Open Finance
[ Zobacz pełną analizę
]( http://i.wp.pl/a/f/pdf/24745/oszczednosci_gus_open_finance_15_06_2010.pdf )