Oszczędności Polaków. Wolimy odkładać na "czarną godzinę" niż na edukację dzieci
Ponad połowa Polaków odkłada pieniądze na nieprzewidziane wydatki, czyli tak zwaną "czarną godzinę" - wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie Deutsche Bank. To znacznie więcej niż przed rokiem, kiedy takiej odpowiedzi udzieliła tylko jedna trzecia ankietowanych. Z kolei spada odsetek osób oszczędzających na edukację dzieci.
Zdaniem Moniki Szlosek, dyrektor w Deutsche Banku, wzrost odkładających na "czarną godzinę" może wynikać z faktu, że jednoznacznie pozytywne wskaźniki ekonomiczne niekoniecznie muszą przekładać się od razu na tak samo optymistyczne postawy większości z nas w życiu codziennym.
- Na zwiększenie obaw przed konsekwencjami finansowymi niespodziewanych zdarzeń losowych mógł mieć wpływ np. brak stałej umowy o pracę lub obawa przed jej utratą, czy ogólne, niekoniecznie zasadne, zaniepokojenie sytuacją rynkową w Polsce - mówi Szlosek.
Zdaniem prof. Małgorzaty Bombol ze Szkoły Głównej Handlowej, tak duży wzrost odsetka osób deklarujących chęć oszczędzania na "czarną godzinę" może być dość zaskakujący.
- Z jednej strony obserwujemy wzrost obaw przed nieprzewidzianymi wydatkami, ale z drugiej strony w różnych badaniach widoczny jest także brak powszechnej aktywności Polaków zmierzającej do gromadzenia kapitału na przyszłość. A przecież to właśnie zgromadzony kapitał skutecznie broniłby nas przez lękami związanymi z niespodziewanymi wydarzeniami w przyszłości - mówi Bombol.
Z sondażu Deutsche Bank wynika również, że na "czarną godzinę" częściej oszczędzają kobiety niż mężczyźni (na ten cel odkłada pieniądze 67 proc. kobiet i 42 proc. mężczyzn). Tego typu niespodziewanych wydatków obawiają się głównie najstarsi ankietowani: 73 proc. osób w wieku 55-64 lat i 74 proc. osób powyżej 65 roku życia.
Z badania wynika, że podobnie jak rok wcześniej, edukacja dzieci to drugi najczęściej wskazywany przez respondentów cel oszczędzania. Jednak odpowiedź ta uzyskała mniej wskazań niż poprzednio (spadek z 25 proc. do 17 proc.). Odkładanie pieniędzy na edukację dzieci nieco częściej deklarują kobiety (19 proc. kobiet wobec 15 proc. mężczyzn), a także osoby 35-44-letnie (odpowiedź tę wybrało 38 proc. ankietowanych w tym właśnie wieku).
Z kolei nieco częściej niż poprzednio badani deklarowali, że oszczędzają pieniądze na zakup nowego samochodu (wzrost z 8 do 9 proc.). Rzadziej za to niż w latach poprzednich ankietowani wskazywali natomiast na zakup nowego mieszkania (spadek z 16 do 10,5 proc.).
Zobacz też: * *Wyższe opłaty w bankach. Czy prezesi oszukali posłów?