Oszustwo na "Blik". Kobieta straciła 20 tys. złotych
Mieszkanka powiatu mławskiego została oszukana i straciła 20 tys. złotych. Oszust zadzwonił do niej z telefonu, który wyświetlał się jako bankowa infolinia i przekonywał, że padła ofiarą hakerów. Na polecenie oszusta kobieta wygenerowała kilkanaście kodów Blik, dzięki którym przestępca ukradł jej oszczędności. Sprawą zajęła się policja, która apeluje o ostrożność.
Do 35-letniej kobiety mieszkającej niedaleko Mławy zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku. Dzwonił z numeru, który wyświetlał się w telefonie jako bankowa infolinia.
- Kobieta wygenerowała kilkanaście takich kodów i przekazała je oszustowi, mając przeświadczenie, że rozmawia z pracownikiem banku. Zauważyła jednak, że przelewane środki są pobierane w bankomacie na terenie kraju. Nabrała podejrzeń i skontaktowała się z prawdziwym pracownikiem banku - wyjaśniła rzeczniczka mławskiej policji asp. szt. Anna Pawłowska.
Najwyższa inflacja od 20 lat. Niepokoi wzrost ceny żywności. „Jeśli to się nie zatrzyma, to może być kiepsko”
Policja zaleca ostrożność
Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności i podkreśla, że "prawdziwi pracownicy banków nie żądają od klientów podania loginu, hasła do konta ani tym bardziej kodów autoryzacyjnych".
"Jeśli dzwoni do nas osoba podająca się za pracownika banku i namawia do przekierowania środków na inne konto, wygenerowania i przekazania kodów płatności elektronicznych czy zainstalowanie oprogramowania na telefonie lub komputerze - z całą pewnością rozmawiamy z oszustem" - informuje policja.
Oszuści podszywają się pod banki
Przestrzega przy tym, że "podczas rozmowy z oszustem na naszym telefonie może być także widoczny oficjalny numer infolinii banku".
Komenda Powiatowa Policji w Mławie przypomina, że każdą próbę wyłudzenia pieniędzy należy natychmiast zgłaszać, korzystając z numeru alarmowego 112.