Paliwo jeszcze droższe

Od 1 maja przestaje obowiązywać ulga akcyzowa na biokomponenty dodawane do paliw płynnych. Skarb Państwa zaoszczędzi około 1,5 miliarda zł rocznie, ale konsekwencje odczują kierowcy, bo podrożeje benzyna - uważa Adam Stępień z Krajowej Izby Biopaliw. Ocenia, że cena 1 litra benzyny zwiększy się od 5 do 7 groszy.

Paliwo jeszcze droższe
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

29.04.2011 | aktual.: 29.04.2011 10:58

Zdaniem Krajowej Izby Biopaliw, ulga na biokomponenty nie zapewniła żadnej przewagi jego rodzimym producentom ani polskim rolnikom uprawiającym rzepak do celów przemysłowych. Trafiała do koncernów paliwowych, żeby zachęcić je finansowo do wprowadzania biokomponentów na rynek w związku z realizacją Narodowego Celu Wskaźnikowego - NCW. Przewiduje on do 2020 roku dziesięcioprocentowy udział biopaliw w ogólnej ilości paliw transportowych.

I chociaż wartość ulgi akcyzowej wyniosła 1,5 miliarda zł w 2010 roku, to 800 milionów trafiło zagranicę ze względu na duży udział importu paliw w realizacji naszego NCW - dodaje Adam Stępień.

Magdalena Bodył z Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku mówi, że nie należy spodziewać się szybkiej reakcji rolników na zniesienie ulgi. Na rzepak jest duże zapotrzebowanie i ma on obecnie także wysoką cenę. Przyznaje jednak, że prawdopodobne jest mniejsze zużycie biopaliw, bo nie będą one tak atrakcyjne dla konsumentów jak obecnie. Niemniej koncerny nadal będą produkować biopaliwa, bo taki obowiązek nałożyła na nie Komisja Europejska - dodaje Magdalena Bodył.

Ewa Rosiak z Instytutu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przypomina, że od 2005 roku uprawa rzepaku jest najszybciej rozwijającą się produkcją roślinną w Polsce. Wynika to z polityki Unii Europejskiej w zakresie biopaliw i energii odnawialnej. W Polsce zasiewa się rzepak na powierzchni 800 tys. ha, a jego zbiory przekraczają 2 miliony ton. Do przemysłu spożywczego trafia mniej niż połowa.

Opinie

- Od 1 maja przestaje obowiązywać ulga akcyzowa na biokomponenty dodawane do paliw płynnych. Skarb Państwa zaoszczędzi około 1,5 miliarda zł rocznie, ale konsekwencje odczują kierowcy, bo podrożeje benzyna - uważa Adam Stępień z Krajowej Izby Biopaliw.

Zdaniem Krajowej Izby Biopaliw, ulga na biokomponenty nie zapewniła żadnej przewagi jego rodzimym producentom ani polskim rolnikom uprawiającym rzepak do celów przemysłowych. Trafiała do koncernów paliwowych, żeby zachęcić je finansowo do wprowadzania biokomponentów na rynek w związku z realizacją Narodowego Celu Wskaźnikowego - NCW. Przewiduje on do 2020 roku dziesięcioprocentowy udział biopaliw w ogólnej ilości paliw transportowych.

Magdalena Bodył z Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku mówi, że nie należy spodziewać się szybkiej reakcji rolników na zniesienie ulgi. Na rzepak jest duże zapotrzebowanie i ma on obecnie także wysoką cenę. Spadnie zużycie biopaliw, bo nie będą one tak atrakcyjne dla konsumentów jak obecnie - dodaje Magdalena Bodył.

Ewa Rosiak z Instytutu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przypomina, że od 2005 roku uprawa rzepaku jest najszybciej rozwijającą się produkcją roślinną w Polsce. Wynika to z polityki Unii Europejskiej w zakresie biopaliw i energii odnawialnej.
Zbiory rzepaku w Polsce wynosiły poniżej miliona ton przed integracją z Unią Europejską, obecnie przekraczają 2 miliony ton. Do przemysłu spożywczego trafia mniej niż połowa.

rzepakpaliwoulga
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)