Papierosy będą bardzo drogie. Wiceminister podał ceny za paczkę

Przedstawiciele Ministerstwa Finansów oraz Ministerstwa Zdrowia udzielili członkom sejmowej podkomisji ds. zdrowia publicznego informacji na temat działań mających na celu ograniczenie konsumpcji wyrobów tytoniowych i alkoholu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wiceminister Neneman wyjaśnił, że wspólnie z Ministerstwem Zdrowia postanowiono przeprowadzić reformę systemu akcyzowego na wyroby tytoniowe. Komisja Europejska wskazuje, że w Polsce akcyza na paczkę papierosów wynosi równowartość 2,05 euro, co jest jednym z najniższych wyników w Unii Europejskiej.

Niższa akcyza obowiązuje jedynie w Bułgarii, gdzie jej wartość to 1,85 euro. Resort finansów dwukrotnie spotkał się z przedstawicielami branży tytoniowej w związku z planowanymi zmianami.

Minister finansów Andrzej Domański zapowiedział kilka dni wcześniej, że planowane jest zwiększenie akcyzy na papierosy o 25 proc. w porównaniu do obecnie obowiązującego harmonogramu rocznych podwyżek do 2027 roku.

Wiceminister finansów Jarosław Neneman dodał, że ministerstwo chce objąć akcyzą wszystkie wyroby zawierające nikotynę, zaznaczając, że obecnie część z nich nie jest objęta tym systemem. - Proponujemy też 40-złotową opłatę od urządzeń do waporyzacji. Ona dotknęłaby zarówno jednorazówki, jak i wielorazówki, czyli wszystkie urządzenia - powiedział.

Wiceszef resortu finansów podał również prognozy, zakładające, że jeśli producenci papierosów będą podnosić ceny w tempie odpowiadającym inflacji, paczka papierosów w 2027 roku będzie kosztować 26-27 zł.

- Paczka papierosów kosztowałaby 26-27 zł w 2027 r. To, co można przeczytać w gazetach, że będzie to 30 zł, nie jest prawdą - wyjaśnił. Obecnie ceny paczki papierosów wynoszą około 17-18 zł.

Wiceminister zaznaczył, że w tym roku nie planuje się dodatkowych podwyżek akcyzy na alkohol.

W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele branży tytoniowej, lekarze oraz terapeuci uzależnień. Krzysztof Łanda, lekarz z fundacji Watch Health Care, argumentował, że wysokość akcyzy powinna być uzależniona od szkodliwości produktu, co mogłoby obniżyć akcyzę na mniej szkodliwe używki.

Prof. Andrzej Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego, podkreślił, że podwyżka cen papierosów i e-papierosów jest potrzebna, aby ograniczyć dostęp do nich dla dzieci i młodzieży.

- Sama polityka fiskalna jednak sprawy nie załatwi, państwo powinno też zająć się zmianami zasad ekspozycji papierosów i alkoholów w sklepach - dodał, zwracając uwagę na zbyt dużą widoczność tych produktów.

Prof. Łukasz Balwicki z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego zauważył, że działania Ministerstwa Finansów w zakresie tytoniu zaczynają przypominać działania Ministerstwa Zdrowia. Jego zdaniem, jeśli podwyżka akcyzy zostanie zrealizowana, to przyniesie dużą zmianę na lepsze. - Podwyżki są w tym obszarze kluczowe, ponieważ opóźniają one inicjację sięgania po używki - podkreślił profesor.