Byłam w pierwszym bezobsługowym Dino. Kasjerów nie ma, produktów też

Dino uruchomiło swój pierwszy sklep bezobsługowy. Klienci mogą w nim robić zakupy 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu, choć nie wejdą do środka. Redakcja WP Finanse sprawdziła, jak działa taki sklep oraz co można w nim kupić.

Zrobiłam zakupy w automatycznym sklepie Dino. Czy warto?Zrobiłam zakupy w automatycznym sklepie Dino. Czy warto?
Źródło zdjęć: © WP Finanse
Paulina Master

Bezobsługowy sklep Dino działa od 8 lipca 2024 r. w Sośnicowicach na ulicy Przemysłowej 9 (woj. śląskie). Automat umiejscowiony jest tuż obok jednej z placówek stacjonarnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowa wizytówka Łodzi? W majówkę były tłumy. Ludzie zaskoczeni cenami

Sklep bezobsługowy Dino. Zakupy zrobimy 24/7

Jak pisaliśmy w WP Finanse, rozwiązanie Nexto Select jest efektem współpracy spółek z Grupy Mago (MGL i HemiTech) oraz Politechniki Śląskiej. Sklep jest całkowicie zrobotyzowany. - W związku z tym jest to remedium na problemy na rynku pracy, jak również rozwiązuje zagadnienie sprzedaży w święta, niedziele, dni wolne od pracy - przekonywał Marcin Bajson, członek zarządu spółki MGL z Grupy Mago i dyrektor R&D Grupy Mago.

Sklep bezobsługowy Dino jest jednak nieco inny niż np. Żabka Nano. - My poszliśmy akurat tą drogą, żeby klienta w ogóle nie wpuszczać do środka - wyjaśnił Michał Pajączek, prezes HemiTech. Jak dodaje, dzięki temu można zaoszczędzić na oświetleniu i sprzątaniu sklepu.

Pracownicy są potrzebni jedyni do zapełnienia towarem, ponieważ za całym tym rozwiązaniem stoi sieć neuronowa. Umożliwia to m.in. predykcję sprzedaży. - Sklep wysyła informację do magazynu, że należy go zatowarować, zanim dany produkt się skończy, czyli żeby zapewnić maksymalną dostępność wszystkich produktów dla klientów - wskazał Pajączek.

Co oferuje sklep bezobsługowy Dino?

W środowy poranek wybrałam się do Sośnicowic, miejscowości oddalonej o ok. 15 minut jazdy samochodem od Gliwic, aby przetestować sklep bezobsługowy Dino. Mimo że sklep jest usytuowany na uboczu, co może utrudniać dostęp i sprawiać, że wielu mieszkańców nie zdaje sobie sprawy z jego istnienia, postanowiłam sprawdzić, jak działa to innowacyjne rozwiązanie.

Po wjeździe na parking moim oczom ukazał się duży automat z napisem: "Dino. Zapraszamy na zakupy przez całą dobę". Rzeczywiście, sklep jest całkowicie bezobsługowy, co umożliwia zakupy 24/7.

Gdy podeszłam bliżej, zobaczyłam dwa stanowiska z ekranami. Tego dnia poranek był bardzo słoneczny. Padające na ekrany światło bardzo utrudniało widoczność produktów.

Zaczęłam wybierać artykułu z sześciu dostępnych kategorii: napoje, kawa i mleko, słodycze, przekąski, gumy i żelki oraz pozostałe. Moim największym zdziwieniem było to, że w każdej kategorii znajduje się zaledwie kilka produktów.

W pierwszej i najobszerniejszej z nich: "napoje" można kupić m.in. wody mineralne o różnej pojemności, oranżady i napoje gazowane. W drugiej kategorii "kawa i mleko" znajduje się kawa i mleko, a dokładniej saszetka kawy rozpuszczalnej oraz mleko UHT. W sekcji "słodycze" można kupić m.in. wafelki, rogale i czekolady, w kategorii "gumy i żelki" dostępne są popularne marki gum do żucia oraz żelek, a w kategorii "pozostałe" dostaniemy baterie.

Ja wybrałam litrową wodę w cenie 1,49 zł. Była również możliwość zakupu 12 sztuk w promocyjnej cenie 1,19 zł za sztukę. Zdecydowałam się jednak na jedną sztukę i zapłaciłam kartą. Warto dodać, że w sklepie bezobsługowym Dino nie można płacić gotówką.

Urządzenie, za pomocą systemu automatycznego, pobiera wybrane produkty z regałów i kompletuje zamówienie. Po krótkiej chwili woda wyjechała z automatu, a ja odebrałam ją spod pokrywy.

  • Automatyczny sklep Dino
  • Automatyczny sklep Dino
  • Automatyczny sklep Dino - kawa i mleko
  • Automatyczny sklep Dino - napoje
  • Automatyczny sklep Dino - odbiór produktów
  • Automatyczny sklep Dino
[1/6] Automatyczny sklep Dino Źródło zdjęć: WP Finanse |

Czy warto? "Spodziewałam się czegoś innego"

Muszę przyznać, że byłam nieco zawiedziona automatem Dino. Liczyłam, że produkty będą bardziej różnorodne. W dni niehandlowe, kiedy wiele osób szuka podstawowych produktów spożywczych, oferta sklepu Dino może okazać się niewystarczająca. Brakuje w niej owoców, warzyw, pieczywa czy nabiału.

Jednak do zakupu artykułów pierwszej potrzeby, takich jak woda czy mleko, to bardzo wygodna opcja. Szczególnie w dni niehandlowe lub poza godzinami działania sklepu stacjonarnego. Warto dodać, że w sklepie nie można kupić alkoholu i papierosów ze względu na brak możliwości weryfikacji wieku. Podczas zakupów spotkałam klientkę, która również miała podobne odczucia do moich.

Dla mnie lepszy jest sklep stacjonarny Dino, który jest obok. Przede wszystkim jest w nim więcej towaru. Spodziewałam się czegoś innego - mówi redakcji WP Finanse klientka, która pierwszy raz korzystała z automatycznego sklepu Dino.

Trzeba przyznać, że bliska odległość do placówki stacjonarnej Dino, może działać na niekorzyść automatycznego punktu. Jednak każdy, kto będzie potrzebował nabiału czy owoców, i tak musi skorzystać z oferty sklepu stacjonarnego.

Źródło artykułu: WP Finanse

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł