Paradoks słabych danych
Poniedziałkowa sesja w Warszawie była niezwykle spokojna. Przy braku nowych impulsów na rynkach nie dzieje się wiele. Z drugiej strony, to też oznacza utrzymanie zwyżki z ubiegłego tygodnia, pomimo słabych danych z USA.
10.02.2014 | aktual.: 10.02.2014 17:47
Teoretycznie informacje, które pod koniec ubiegłego tygodnia dotarły do inwestorów, nie były dobre. Najpierw inwestorów rozczarował EBC, który nie obniżył stóp procentowych, na co wielu inwestorów miało nadzieję. Bardzo niejasne okazały się też dane z USA. Niby stopa bezrobocia znów spadła, jednak przyrost miejsc pracy rozczarował drugi miesiąc z rzędu.
Negatywna reakcja na ten raport była tylko chwilowa, a ostatecznie sesja na Wall Street była udana, dzięki czemu GPW utrzymuje dziś zwyżkę z ubiegłego tygodnia. Słabe dane rodzą spekulacje, iż Jannet Yellen na swoim pierwszym posiedzeniu jako szefowa Fed nie ograniczy QE. Choć naszym zdaniem za wcześnie aby mówić o takiej decyzji (mamy do niej jeszcze przeszło miesiąc oraz jeszcze jedną publikację miesięcznego raportu z rynku pracy), rynek spekuluje. Rentowności amerykańskiego długu spadły, a amerykańska waluta straciła na wartości, również wobec walut rynków wschodzących. A to świetna wiadomość mając na uwadze, co było źródłem korekty na rynkach w ostatnim czasie. Wzrost rynkowych stóp w dolarze i osłabienie się walut rynków wschodzących groziło kryzysem finansowym w tej grupie, więc korekta tych zjawisk odebrana została przez rynki globalne jako korzystny impuls. Raz jeszcze mamy zatem powrót teorii „złe dane są dobre” w powiązaniu z polityką Fed.
Na razie zbyt wcześnie aby powiedzieć, że jest to już definitywny koniec korekty bo problemy strukturalne rynków wschodzących wyszły na światło dzienne. Ważne będą dane z Chin, a tych w tym tygodniu mamy trochę. Przede wszystkim poznamy inflację oraz bilans handlowy, a dziś w nocy opublikowane zostaną dane o nowych kredytach.
Technicznie sytuacja na kontrakcie dla WIG20 prezentuje się korzystnie dla kupujących. Na wykresie tygodniowym młot sprzed dwóch tygodni (który wyrysował 5-miesięczny dołek) został poparty przez wzrostową święcę, co daje szansę na kontynuację tego ruchu.
Na Wall Street mamy lekko spadkowe otwarcie, na minusie są trzy najważniejsze indeksy. W ramach DJIA30 zniżkuje 17 spółek, z czego najmocniej UnitedHealth Group oraz McDonald’s. Po drugiej stronie jest American Express, ta spółka jako jedyna zyskuje ponad 1%. Na zamknięciu WIG20 wyniósł 2411 pkt., co oznacza spadek o 0,4% względem zam
knięcia w piątek. W indeksie najgorzej prezentowały się akcje PGNiG (spadek o 3%), zaś najlepiej Orange Polska (wzrost o ponad 2%).
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.