Trwa ładowanie...

Pensje rosną. Na posadach u Tuska aż o połowę

I kto powiedział, że politycy nie dotrzymują obietnic?!

Pensje rosną. Na posadach u Tuska aż o połowęŹródło: newspix.pl/Rafał Meszka
d3hhtsz
d3hhtsz

I kto powiedział, że politycy nie dotrzymują obietnic?! Hasło „By żyło się lepiej”, z którym Platforma wygrała wybory, udało się zrealizować – jeśli chodzi o ludzi władzy. Od czasu, gdy rządzi PO średnie płace w ministerstwach wzrosły w niektórych przypadkach aż o połowę!

W resorcie zdrowia na początku rządów PO zarabiało się 4,1 tys. zł, a teraz już 5,5 tys. zł. Nieźle mają też urzędnicy w ministerstwie rolnictwa – wcześniej mieli 4,4 tys. zł, dziś ich zarobki wynoszą co miesiąc 7,5 tys. zł. A u wicepremiera Waldemara Pawlaka (53 l.) 5 tys. zł zmieniło się w 6,4 tys. zł. Żyć, nie umierać, pod warunkiem, że jest się w resorcie!

Urzędnicy, którzy należą do korpusu służby cywilnej, nie tylko mają wyższe pensje, ale w ogóle zrobiło się ich ostatnio więcej o ponad 11 tys. – w porównaniu z 2007 rokiem, gdy było ich ponad 110 tys. Wzrost wynagrodzeń w ministerstwach widoczny jest gołym okiem. Jednak urzędnicy domagają się jeszcze większych podwyżek.

– Rozumiemy konieczność walki z kryzysem, ale jesteśmy jedyną grupą zawodową, której płace w wyniku oszczędności w finansach publicznych realnie spadają – tłumaczyła „Rzeczpospolitej” szefowa Związku Zawodowego Pracowników Administracji Publicznej Inicjatywa Katarzyna Śliwa-Szajor. Związkowcy z Inicjatywy domagali się 5-proc. wzrostu wynagrodzeń.

Przeciętny Polak nie zabiega o podwyżkę. Zależy mu tylko na utrzymaniu pracy. – O podwyżkę nawet nie pytam, bo cieszę się że w takich czasach w ogóle mam co robić – mówi Michał Zatorski (26 l.), który zarabia 1,6 tys. zł na rękę jako budowlaniec w Krakowie.

d3hhtsz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3hhtsz