PGE oczekuje znaczącego wzrostu rekompensat KDT w '11
22.03. Warszawa (PAP) - PGE oczekuje w 2011 roku znaczącego wzrostu rekompensat KDT rok do roku. W 2012 roku poziom KDT może spaść, a po 2012 roku nie będzie mieć wpływu na wyniki...
22.03.2011 | aktual.: 22.03.2011 12:53
22.03. Warszawa (PAP) - PGE oczekuje w 2011 roku znaczącego wzrostu rekompensat KDT rok do roku. W 2012 roku poziom KDT może spaść, a po 2012 roku nie będzie mieć wpływu na wyniki spółki - powiedział Tomasz Zadroga, prezes PGE, na wtorkowej konferencji.
"W 2011 roku spodziewamy się znaczącego wzrostu rekompensat z powodu zmian rozliczeń. W 2012 roku rekompensaty prawdopodobnie znów spadną, a od 2012 roku KDT-y będą kompletnie nieistotne dla grupy" - powiedział Zadroga.
W 2010 roku przychody z rekompensat z tytułu KDT wyniosły 334 mln zł, a wpływy gotówkowe 836,1 mln zł. W samym czwartym kwartale przychody KDT wyniosły 54,4 mln zł.
W 2009 roku przychody KDT wyniosły 1,53 mld zł.
Przychody grupy PGE spadły w 2010 roku do 20,48 mld zł z 21,62 mld zł rok wcześniej. EBITDA wyniosła 6,83 mld zł wobec 7,98 mld zł w 2009 roku, a bez rekompensat KDT EBITDA wyniosła 6,5 mld zł w porównaniu z 6,45 mld zł rok wcześniej
Zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł w 2010 roku 3,014 mld zł w porównaniu z 3,37 mld zł w 2009 roku i stanowił 83 proc. całkowitego zysku (wzrósł z 78 proc. na skutek procesu konsolidacji).
Dzięki wykupieniu od Skarbu Państwa w grudniu 2010 roku mniejszościowych pakietów akcji, udział mniejszości będzie jeszcze niższy.
Prezes Zadroga powiedział, że jeszcze w tym roku udział zysku netto jednostki dominującej może zwiększyć się do blisko 100 proc.
"W większości dużych spółek, w Bełchatowie, Rzeszowie, Lublinie, mamy blisko 100 proc. W tym roku zamierzamy to wyczyścić. Zostanie kwestia Elektrowni Opole, ale będziemy mogli to finalizować po zamknięciu sporów" - powiedział prezes.
"Jestem przekonany, że w tym roku wyczyścimy strukturę. Zależy nam, by udział zysku netto przypadającego akcjonariuszom jednostki dominującej doszedł do blisko 100 proc." - dodał. (PAP)
pel/ ana/