Pielęgniarki kontraktowe przeciwko obowiązkowym etatom
Pielęgniarki kontraktowe ze szpitala ortopedycznego w Poznaniu uważają, że
protestujące w Sejmie pielęgniarki nie reprezentują interesów całego środowiska i chcą mieć
możliwość wyboru formy zatrudnienia
18.03.2011 13:09
"Związek skłóca środowisko pielęgniarek, nie dba o nasze sprawy, sugeruje, że gorzej wykonujemy swoją pracę, będąc na kontrakcie. Twierdzenia związkowców, co do zmuszania nas do pracy na kontrakcie, czy naszym przepracowaniu to nieprawda" - powiedziała podczas konferencji Justyna Matuszczak, pielęgniarka koordynująca Ortopedyczno-rehabilitacyjnego Szpitala Klinicznego im. Wiktora Degi.
Według Matuszczak nikt nie zmuszał pielęgniarek z tego szpitala do podpisywania kontraktów. "Kontrakty są dla nas korzystniejsze finansowo, a dodatkowo, ze względu na elastyczny czas pracy dają nam możliwość doskonalenia zawodowego i podnoszenia kwalifikacji, co większość z nas czyni" - powiedziała Matuszczak.
Dodała, że pielęgniarki kontraktowe w tym szpitalu pracują miesięcznie tyle samo godzin co etatowe. "Podstawowy zarzut związków zawodowych o przepracowaniu pielęgniarek kontraktowych jest naszym zdaniem niedorzeczny, ponieważ nasz czas pracy jest porównywalny z wymiarem czasu pracy pielęgniarek etatowych pracujących na jednym etacie. Niestety większość z nich pracuje na dodatkowych etatach, co powoduje, że wypracowują 300 a nawet więcej godzin miesięcznie i to one są zmęczone, co może być zagrożeniem dla zdrowia a nawet życia pacjenta. Koleżanki są do tego zmuszone, ze względu na bardzo niskie zarobki" - powiedziała Matuszczak.
W szpitalu ortopedycznym im. Wiktora Degi pielęgniarki pracują na kontraktach od 1999 roku. Obecnie 15 proc. pielęgniarek w tym szpitalu jest "kontraktowych" a pozostałe na etacie.
Z pracy kontraktowej zadowolona jest też dyrekcja szpitala. "Takie zatrudnienie daje większe pieniądze pielęgniarkom, a i szpital ma w lepszym zakresie zabezpieczone swoje potrzeby pielęgniarskie. Jak będzie obowiązek etatów, to będę musiał zatrudnić o 30 proc. więcej pielęgniarek" - powiedział dyrektor szpitala dr Witold Bieleński.
W piątek Sejm uchwalił ustawę o działalności leczniczej, która m.in. umożliwia pracę pielęgniarek w szpitalach na podstawie umów cywilno-prawnych, czyli kontraktów. Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestowały w Sejmie pielęgniarki zrzeszone w Ogólnopolskim Związku Zawodowym Pielęgniarek i Położnych. W ramach protestu od czwartku okupują sejmową galerię.