Pielęgniarki pikietowały w sprawie poprawy warunków pracy

Pikiety we wszystkich miastach wojewódzkich zorganizował w piątek
Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

Przewodnicząca OZZPiP Iwona Borchulska powiedziała PAP, że pikiety odbywały się przed urzędami wojewódzkimi lub miejskimi. Pielęgniarki przekazały samorządowcom petycje, w których wyrażają m.in. obawę przed przekształceniem szpitali w spółki.

Oprócz członków OZZPiP w pikietach wzięły udział organizacje związkowe zrzeszone w Forum Związków Zawodowych.

"Domagamy się obrony publicznej ochrony zdrowia, poprawy warunków pracy i poszanowania praw pielęgniarek" - powiedziała Borchulska. Dodała, że pikiety mają zwrócić uwagę na problemy tego środowiska. OZZPiP zapowiada na 5 października ogólnopolską manifestację w Warszawie. Pielęgniarki zamierzają wtedy w ramach protestu zbudować "Europejskie Miasteczko" przed kancelarią premiera.

Premier Donald Tusk powiedział w piątek dziennikarzom, że musi szczegółowo zapoznać się z postulatami pielęgniarek. "Rozumiem potrzeby środowiska pielęgniarek, natomiast podwyżka płac pielęgniarek to nie jest decyzja, która będzie wynikała z negocjacji: pielęgniarki - premier. Trzeba zbadać każdy przypadek z osobna, ale mi nie zabraknie ani cierpliwości, ani serca, ani czasu, żeby z pielęgniarkami o ich problemach rozmawiać" - podkreślił Tusk.

Około 100 pielęgniarek z całego województwa dolnośląskiego protestowało w piątek przed Urzędem Wojewódzkim we Wrocławiu. Uczestniczki domagały się m.in. "podjęcia działań w celu zatrzymania niszczenia zawodu pielęgniarki i położonej".

Pielęgniarki, ubrane w stroje służbowe, miały transparenty z napisami m.in. "Dość redukcji, dość zwolnień" oraz zdjęcia pielęgniarek z zaklejonymi ustami. Protestujące złożyły na ręce wojewody petycję skierowaną do rządu w której wyrażają m.in. zaniepokojenie planowanymi przekształceniami własnościowymi w placówkach służby zdrowia. Protest trwał okołó godziny.

Około 150 osób - pielęgniarek i ratowników medycznych wzięło udział w pikiecie przed Urzędem Wojewódzkim w Rzeszowie przeciwko prywatyzacji w ochronie zdrowia. Protestujących wsparli przedstawiciele NSZZ "Solidarność 80". Pielęgniarki trzymały w rękach plakaty, na których widniały rysunki i hasła mówiące m.in. o konieczności poprawy warunków pracy w służbie zdrowia, o wolności słowa i działalności związkowej. Pikiecie towarzyszyły gwizdy i dźwięk syren.

Pielęgniarki wręczyły wojewodzie podkarpackiemu Małgorzacie Chomycz-Śmigielskiej petycję, w której napisały, że nie dają przyzwolenia na wyprzedaż majątku publicznego, likwidację miejsc pracy, bezrobocie i wyzysk pracowników, dalszą degradację materialną i zawodową pielęgniarek i położnych, oraz że domagają się podjęcia działań, które zapobiegną niszczeniu zawodu pielęgniarki, położnej i innych zawodów medycznych.

Przed Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim w Kielcach pikietowało około 100 osób. Pielęgniarki wsparli związkowcy z Forum Związków Zawodowych, głównie przedstawicie służb mundurowych, poczty i kolei. Protestowali przeciwko ograniczeniu ilości białego personelu w szpitalach oraz wprowadzeniu 24-godzinnych dyżurów w placówkach służby zdrowia. Pisemne petycje ze swymi postulatami pielęgniarki przekazały wojewodzie i marszałkowi województwa świętokrzyskiego. Także około 100 osób protestowało przed urzędem wojewódzkim w Białymstoku. Były to głównie pielęgniarki ze szpitali w regionie (m.in. Białegostoku, Augustowa czy Grajewa) oraz Federacja Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia w Białymstoku. Protestujący podkreślali, że nie zgadzają się na przekształcenia szpitali w spółki, mówili o coraz trudniejszej sytuacji pracowników, którzy mają coraz mniejsze pensje, nie dostają premii lub są zwalniani z pracy.

W Gdańsku w dwugodzinnej pikiecie przed urzędami wojewódzkim i marszałkowskim wzięło udział ok. 80 osób, znacznie mniej niż wcześniej zapowiadano. "W naszej ochronie zdrowia dzieje się bardzo źle, od lat nie wzrastają wynagrodzenia" - mówili pikietujący. "Pielęgniarki, pielęgniarze i położne żądają podwyżki płac" - napisano na jednym z transparentów.

Około 40 pielęgniarek protestowało pod Zachodniopomorskim Urzędem Wojewódzkim w Szczecinie. Małgorzata Szymankiewicz, przewodnicząca zarządu regionu zachodniopomorskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Położnych, powiedziała PAP, że od lat pozostaje nierozwiązana systemowo sprawa wynagrodzeń dla pielęgniarek. Poza tym - mówiła - pielęgniarek jest coraz mniej, są coraz starsze i coraz bardziej obciążone pracą; pielęgniarki obawiają się również o swoje miejsca pracy - wszędzie gdzie są długi w szpitalach, pierwszym pomysłem dyrektorów na poprawę sytuacji jest zwalnianie głównie pielęgniarskiego personelu i obniżki pensji.

W Lublinie kilkunastoosobowe pikiety pielęgniarek stanęły przed budynkiem Urzędu Wojewódzkiego oraz w kilku innych punktach miasta. Pielęgniarki w białych strojach trzymały w rękach plakaty, na których widniały rysunki i hasła mówiące m.in. o konieczności poprawy warunków pracy w służbie zdrowia. Rozdawały przechodniom ulotki informujące o ich postulatach. Pielęgniarki wręczyły wojewodzie lubelskiemu Jolancie Szołno-Koguc petycję, w której napisały, że przekształcenia publicznych podmiotów służby zdrowia nie są sposobem na poprawę ich sytuacji finansowej.

W Olsztynie kilkunastoosobowa grupa protestujących została przyjęta przez wicewojewodę warmińsko-mazurskiego Jana Maścianicę. Po złożeniu petycji przez ponad godzinę rozmawiali z nim o w swoich postulatach i sytuacji służby zdrowia w regionie.

Protest związkowców służby zdrowia odbył się także w Zielonej Górze podczas trwającego od czwartku konwentu marszałków województw. Pikietujący skierowali petycje do ministrów finansów i zdrowia w obronie swoich miejsc pracy. Uczestnicy pikiety protestowali przeciwko m.in. połączeniu zielonogórskiego pogotowia ratunkowego z tamtejszym szpitalem wojewódzkim, domagali się też odwołania dyrektora gorzowskiego szpitala wojewódzkiego Marka Twardowskiego. (PAP)

(JK)

Wybrane dla Ciebie
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
Brała 100 zł za "lewe" L4. Zarobiła tak niemałe pieniądze
Brała 100 zł za "lewe" L4. Zarobiła tak niemałe pieniądze
Ten sprzęt rujnuje rachunki. Zużywa trzy razy więcej prądu niż lodówka
Ten sprzęt rujnuje rachunki. Zużywa trzy razy więcej prądu niż lodówka
Nieopłacalny jak SUV? Oto ile w 3 lata traci na wartości rekordzista
Nieopłacalny jak SUV? Oto ile w 3 lata traci na wartości rekordzista
Podwyżki w Lidlu. Oto ile zarobią kasjerzy w 2026 r.
Podwyżki w Lidlu. Oto ile zarobią kasjerzy w 2026 r.
Niepokojące dane ZUS. Rośnie liczba zwolnień z kodem "C"
Niepokojące dane ZUS. Rośnie liczba zwolnień z kodem "C"
Zablokował dewelopera w Zakopanem. To ma być potężna inwestycja
Zablokował dewelopera w Zakopanem. To ma być potężna inwestycja
Żołnierze dostaną podwyżki. Tyle płaci Wojsko Polskie
Żołnierze dostaną podwyżki. Tyle płaci Wojsko Polskie
To będą pierwsze takie ferie. Rząd poszedł na rękę Polakom
To będą pierwsze takie ferie. Rząd poszedł na rękę Polakom
Czyje dożynki były droższe? Ministerstwo podało kwoty
Czyje dożynki były droższe? Ministerstwo podało kwoty
Sam wybierz i zetnij choinkę. Oto ceny drzewek przed Bożym Narodzeniem
Sam wybierz i zetnij choinkę. Oto ceny drzewek przed Bożym Narodzeniem
Podwyżki w ALDI. Oto nowe zarobki kasjerów
Podwyżki w ALDI. Oto nowe zarobki kasjerów
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥