Pierwsza taka dywidenda od 11 lat
BRE Bank po raz pierwszy od jedenastu lat podzieli się zyskami z akcjonariuszami. Na dywidendę przeznaczy jedną trzecią wypracowanego zysku. Jakie przyczyny kryją się za tą decyzją?
17.05.2013 | aktual.: 17.05.2013 10:51
Na tę chwilę inwestorzy czekali od dawna. 29 maja BRE za każdą swoją akcje zapłaci 10 zł dywidendy. Ogółem na ten cel bank przeznaczy ponad 421 mln zł, czyli jedną trzecią z 1,2 mld zł zysku za 2012 r. Prawo do dywidendy przyznano akcjonariuszom 15 maja.
Ostatni raz bank wypłacił dywidendę za 2001 r. Później przez 10 lat zachowywał zysk dla siebie. Jednak jak twierdzą analitycy decyzja o wypłacie dywidendy nie była dużym zaskoczeniem i została dobrze przyjęta przez rynek.
- Inwestorzy ciepło podeszli do decyzji o wypłacie dywidendy przez BRE. Była ona oczekiwana od kilku lat, ale przeszkodziły w tym obiektywne przyczyny - mówi Michał Sobolewski, analityk IDM SA.
Chodzi o rekomendację KNF, która odradzała wypłatę dywidendy bankom posiadającym duże portfele udzielonych kredytów walutowych. Z tego powodu jeszcze kilka miesięcy temu nie było wiadomo, czy dywidendę będzie można wypłacać, ale sytuacja się zmieniła.
- BRE Bank systematycznie poprawia wyniki finansowe - mówi Wojciech Chmielewski dyrektor departamentu relacji inwestorskich BRE Banku. - Jednocześnie poprawiają się współczynniki wypłacalności BRE Banku, których poziom znacznie przewyższa minima regulacyjne. W tym roku BRE Bank spełnił wszystkie kryteria, niezbędne do wypłaty dywidendy, wyznaczone przez KNF. W takich warunkach, naturalnym jest więc dzielenie się wypracowanymi zyskami z akcjonariuszami.
Jak wskazują analitycy podział ten nie byłby jednak możliwy, gdyby nie zwiększenie liczby akcji i pozyskanie kapitału z rynku. - Przez długi czas BRE bardzo szybko rósł i kapitał był potrzebny, ale później bank przeprowadził emisję, co poprawiło współczynniki i umożliwiło wypłatę dywidendy. Gdyby tego nie było, to BRE przez długie lata musiałby jeszcze akumulować kapitał.
Niska, niegroźna dywidenda
Pierwsza od jedenastu lat wypłata dywidendy zbiegła się w czasie z mało korzystną dla banku informacją. Agencja ratingowa Moody's obniżyła BRE rating wiarygodności kredytowej, podobnie niemieckiemu Commerzbankowi głównemu właścicielowi BRE. Pracownicy banku twierdzą jednak, że kłopoty z ratingiem nie miały wpływu na wypłatę dywidendy. - Decyzja zapadła jeszcze przed obniżeniem ratingu i nie ma z nią związku - przekonuje Chmielewski.
Analitycy twierdzą również, że na decyzję o dywidendzie nie wpłynęła słaba kondycja finansowa Commerzbanku. - Nie sądzę, by ten czynnik miał znaczenie. Ta dywidenda jest niewielka, poza tym na Zachodzie patrzy się na zysk całej grupy - mówi Sobolewski z IDM SA.
Choć 10 zł wypłacanych za akcję to wyraźnie więcej niż w przypadku proponowanych 1,80 zł za akcję PKO BP, czy 5,79 zł w Banku Handlowym to jednak w ogólnym rachunku dywidenda BRE nie jest zbyt wysoka. Proponowane kwoty dywidendy Pekao SA i PKO BP są ponad pięciokrotnie większe, a wyraźnie mniejszy Handlowy chce przeznaczyć na ten cel prawie dwa razy więcej niż BRE. Również stopa dywidendy jest niższa.
- BRE zalicza się do spółek, które wypłacają relatywnie niższą dywidendę. W przypadku PKO BP, Pekao SA oraz Banku Handlowego stopa dywidendy zbliża się do 6 proc., a w przypadku BRE wynosi poniżej 3 proc.- wylicza Sobolewski. Jak ocenia analityk również w porównaniu do wypracowanego zysku dywidenda BRE Banku należy do niskich. BRE przeznacza na nią ok. jednej trzeciej zysku, a w innych bankach przekracza nawet 70 proc. całości zysku.
BRE Bank przekonuje też, że wypłata dywidendy nie wpłynie niekorzystnie na wdrażaną właśnie nową wersję mBanku.
- Pierwszy etap projektu nowego mBanku jest na ukończeniu i zostanie zaprezentowany w czerwcu. Dywidenda stanowi 35 proc. naszego ubiegłorocznego zysku i jej wypłata nie zagraża inwestycjom banku - mówi Wojciech Chmielewski dyrektor departamentu relacji inwestorskich BRE Banku.