Pierwszy dzień w pracy bez umowy i tak miesiącami? Szykuje się walka nielegalnym zatrudnieniem
Potrzebne jest jak najszybsze wprowadzenie przepisów pozwalających skuteczniej kontrolować moment, w którym pracownik zaczyna świadczyć pracę - apeluje Główna Inspektor Pracy Iwona Hickiewicz.
Potrzebne jest jak najszybsze wprowadzenie przepisów pozwalających skuteczniej kontrolować moment, w którym pracownik zaczyna świadczyć pracę. Apeluje o to Główna Inspektor Pracy Iwona Hickiewicz.
Jak tłumaczy Hickiewicz, chodzi o to, by umowa z pracodawcą podpisywana była jeszcze przed rozpoczęciem świadczenia obowiązków. Zlikwidowałoby to syndrom tak zwanej "pierwszej dniówki", czyli sytuacji, gdy w razie kontroli pracodawca tłumaczy, że ktoś pracuje bez umowy, bo jest pierwszy dzień w pracy. I zaraz umowę podpisze.
Według minister Hickiewicz, umowa powinna być podpisana przed dopuszczeniem do pracy - tak jak ma to miejsce w przypadku na przykład badań lekarskich czy szkolenia BHP.
Rząd zapowiada wprowadzenie takiego rozwiązania. Nowe przepisy mają służyć walce z nielegalnym zatrudnianiem.
Zobacz też: * *Polacy coraz chętniej zakładają własny biznes