Pijani pędzą na hulajnogach. Posypały się mandaty

Do wszystkich trzech zdarzeń doszło 12 września, po godz. 23. Najpierw na al. Niepodległości w Sopocie zatrzymano dwóch młodych mężczyzn z Niemiec. Po pół godziny policja zatrzymała do kontroli 22-latka z Łodzi - poinformowała Lucyna Rekowska, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Funkcjonariusze zatrzymali dwóch obywateli Niemiec w wieku 24 lat. - Podczas rozmowy z kierującymi funkcjonariusze od razu wyczuli od nich zapach alkoholu i sprawdzili ich trzeźwość. Pierwszy z 24-latków był nietrzeźwy i miał blisko 0,7 promila alkoholu, natomiast u drugiego alkomat pokazał 0,5 promila, co jest stanem po użyciu alkoholu - mówi Rekowska.

Policjanci udaremnili im dalszą jazdę, a za popełnione wykroczenia mieszkańcy Niemiec zostali ukarani wysokimi mandatami w kwocie 2,5 tys. i 1000 złotych.

Pół godziny później ci sami funkcjonariusze ruchu drogowego zatrzymali do kontroli 22-latka z Łodzi, który kierował hulajnogą elektryczną. Badanie trzeźwości wykazało, że on także znajduje się po użyciu alkoholu. Mundurowi udaremnili mu dalszą jazdę i za popełnione wykroczenie ukarali go mandatem w wysokości 1000 zł.

Policja apeluje o trzeźwość, rozwagę i stosowanie się do przepisów obowiązujących na drodze. Przypomina, że za jazdę hulajnogą elektryczną po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) grozi mandat karny w wysokości 1000 złotych, natomiast za jazdę hulajnogą w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) wysokość mandatu wzrasta do kwoty 2,5 tys. złotych.

Hulajnogi powinny poruszać się po ścieżkach rowerowych, a gdy ich nie ma, mogą jechać po chodnikach, jednak z prędkością zbliżoną do prędkości, z jaką poruszają się piesi.

Można nimi jeździć tylko po takich drogach, gdzie jest ograniczenie prędkości do 30 km/h. Hulajnoga może po nich poruszać się z maksymalną prędkością 20 km/h.