PKN Orlen przedłużył z Saudi Aramco umowę na dostawy ropy do końca 2017 r.

PKN Orlen przedłużył do końca 2017 r. kontrakt na dostawy saudyjskiej ropy naftowej dla grupy kapitałowej tej spółki, zawarty w maju tego roku z Saudi Aramco, jednym z największych koncernów wydobywczych na świecie - poinformował w środę płocki koncern.

02.11.2016 11:35

Jak przypomniał PKN Orlen, umowa z Saudi Aramco zakłada zaopatrzenie w ropę naftową na poziomie ok. 200 tys. ton miesięcznie, przy czym surowiec może trafiać do przerobu w sześciu rafineriach grupy kapitałowej płockiego koncernu w Polsce, Czechach i na Litwie.

Zawarty wcześniej kontrakt między PKN Orlen a Saudi Aramco na dostawy ropy naftowej w terminie od 1 maja do 31 grudnia tego roku, przewidywał "opcję automatycznego przedłużenia kontraktu w przypadku woli dalszej współpracy stron".

"Kontrakt został przedłużony na kolejny rok obowiązywania, tj. do 31 grudnia 2017 r." - podał w środę płocki koncern. Spółka zaznaczyła, że jednym z jej najważniejszych priorytetów jest "zapewnienie stabilnych dostaw surowca" do rafinerii jej grupy kapitałowej.

"Jesteśmy zadowoleni ze współpracy z Saudi Aramco. Ropa saudyjska stała się częścią podstawowego wsadu surowcowego dla naszych rafinerii" - powiedział prezes PKN Orlen Wojciech Jasiński, cytowany w komunikacie spółki. Podkreślił jednocześnie, iż płocki koncern "odczuwa pozytywne efekty" konsekwentnie realizowanej strategii w zakresie dywersyfikacji dostaw surowca do swych rafinerii, "której kontrakt z Saudi Aramco jest istotnym elementem".

Saudi Aramco z siedzibą w Dhahranie w Arabii Saudyjskiej to koncern paliwowo-chemiczny, jeden z największych światowych eksporterów ropy naftowej, posiadający zasoby ropy naftowej na poziomie 261,1 mld baryłek. Dzienna produkcja wynosi tam 9,54 mln baryłek.

Pierwsza dostawa ropy naftowej z Saudi Aramco dla rafinerii PKN Orlen na podstawie umowy spot dotarła do portu w Gdańsku we wrześniu 2015 r. Było to 100 tys. ton surowca. W styczniu tego roku spółka podała, że utrzymuje dostawy saudyjskiego surowca na podobnym poziomie każdego miesiąca, przyznając jednocześnie, iż nie wyklucza zawarcia kontraktu długoterminowego. W tym samym czasie płocki koncern informował, że analizuje też możliwości dywersyfikacji dostaw ropy z Bliskiego Wschodu, w tym z Iranu i Iraku.

Z końcem grudnia 2015 r. PKN Orlen podpisał aneks do długoterminowej umowy na dostawy ropy naftowej z rosyjskim koncernem Rosneft Oil Company. Porozumienie zapewnia dostawę od 18 mln ton do 25,2 mln ton surowca, a szacunkowa maksymalna wartość kontraktu to ok. 26 mld zł. Dostawy są realizowane rurociągiem do rafinerii w Płocku od 1 lutego 2016 r. i potrwają do 31 stycznia 2019 r. Spółka posiada także opcję odbioru części dostaw w gdańskim Naftoporcie lub w terminalu morskim w Butyndze na Litwie.

Oprócz aneksu do umowy z Rosneft Oil Company, PKN Orlen ma kontrakt z Tatneft Europe z siedzibą w Szwajcarii, handlowym przedstawicielem rosyjskiej spółki Tatneft, zawarty także w grudniu 2015 r. Zgodnie z tym kontraktem dostawy ropy naftowej bezpośrednio do Płocka realizowane są od 1 stycznia 2016 r. i będą trwać do 31 grudnia 2018 r. Umowa przewiduje dostawę od 3,6 mln ton do 7,2 mln ton surowca, a szacunkowa maksymalna wartość kontraktu to ok. 7,4 mld zł.

PKN Orlen, którego spółki grupy kapitałowej zarządzają rafineriami w Polsce (Płock, Trzebinia i Jedlicze), w Czechach (Litvinow i Kralupy) oraz na Litwie (Możejki) o łącznej zdolności przerobowej 35,2 mln ton surowca, wielokrotnie podkreślał, że przyjęta tam struktura jego dostaw "umożliwi reagowanie na zmiany na rynku ropy i pozostawia przestrzeń do pozyskiwania surowca z alternatywnych kierunków".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)