PKP Cargo: Przez remonty średnia prędkość handlowa to obecnie 20 km/h
Warszawa, 01.12.2014 (ISBnews) - Ze względu na remonty linii kolejowych średnia prędkość handlowa w przewozach towarowych w Polsce wynosi obecnie 20 km/h, co jest wartością nienotowaną dotychczas w historii przewozów kolejowych, podało PKP Cargo. Pomimo to przewoźnik transportuje codziennie około 400 tys. ton różnych produktów, z czego ponad 200 tys. ton węgla dla odbiorców w kraju i za granicą.
01.12.2014 | aktual.: 01.12.2014 10:38
"Największym wyzwaniem są remonty infrastruktury kolejowej, czyli de facto zamknięcia linii i związane z nimi nawet kilkusetkilometrowe objazdy. W efekcie spiętrzenia prac prowadzonych na szlakach kolejowych mamy na przykład do czynienia z olbrzymimi utrudnieniami na Śląsku. Konsekwencje są już widoczne. W ostatnich dniach na włączenie do ruchu czekało dziennie około pięciu tysięcy wagonów, czyli 150 pociągów z 250 tysiącami ton węgla i koksu. Tego problemu żaden przewoźnik nie rozwiąże samodzielnie. Pracujemy w trybie najwyższej gotowości i staramy się ściśle koordynować nasze działania z PKP PLK, a przede wszystkim z naszymi klientami" - powiedział członek zarządu PKP Cargo ds. handlowych Jacek Neska, cytowany w komunikacie.
Średnia prędkość handlowa w Polsce wynosi obecnie 20 km/h, co jest wartością nienotowaną dotychczas w historii przewozów kolejowych, podkreśla firma. Lokalnie na Śląsku nie przekracza 10km/h. Największe utrudnienia występują na trasach w rejonie Dąbrowy Górniczej Towarowej, Rybnika Towarowego, Gliwic, Kędzierzyna Koźla, Lublińca, Jaworzna Szczakowej oraz na szlakach kolejowych prowadzących do przejść granicznych na zachodzie i południu kraju, podano również.
Pociągi PKP Cargo przewożą codziennie około 400 tysięcy ton różnych produktów, z czego ponad 200 tysięcy ton węgla dla odbiorców w kraju i za granicą. Od początku 2014 roku wagonami przewoźnika przetransportowano w sumie ponad 45 mln ton węgla.
PKP Cargo przypomina, że przewidując wyższe zapotrzebowanie na wagony w związku z utrudnieniami na liniach kolejowych, wydało od początku roku ponad 240 mln zł na serwis i zwiększenie ilości dostępnego taboru. Kwota ta obejmuje m.in. koszt przygotowania dodatkowych trzech tysięcy węglarek do obsługi szczytu przewozowego. Spadek prędkości przewozowej powoduje bowiem gwałtowny wzrost zapotrzebowania na wagony - o ponad 130 sztuk na dobę z każdym kilometrem na godzinę mniej.
Od kilku miesięcy przedstawiciele PKP Cargo przekonywali również klientów z branży górniczej i energetycznej do takiego planowania transportów, by równomiernie rozłożyć w czasie wolumen przewożonego węgla. Wszystko po to, żeby zminimalizować opóźnienia w dostawach, wynikające z przyczyn niezależnych od przewoźnika. W obliczu tworzących się zatorów na sieci, kluczowa jest też ścisła współpraca z zarządcą infrastruktury - PKP PLK, podkreślono w materiale.
PKP Cargo zadebiutowało w październiku 2013 r. na warszawskiej giełdzie. Spółka działa w segmentach: przewozów towarów, intermodalnych, spedycji, oraz napraw taboru, posiada własne zaplecze modernizacyjne i własne terminale przeładunkowe. Spółka jest przewoźnikiem nr 1 w Polsce (ok. 49% udziału w rynku według masy i ok. 59% według pracy przewozowej w 2013 r.) oraz drugim przewoźnikiem w Unii Europejskiej.
(ISBnews)