PKP zamknęło połączenie do popularnego kurortu. Turyści niezadowoleni
Łeba to jeden z chętniej odwiedzanych kurortów nad Bałtykiem. Paradoksem jest więc fakt, że PKP zamyka po zakończeniu sezonu połączenie do tej miejscowości. - Jest spore zainteresowania mieszkańców i turystów, by pociągi kursowały całorocznie - mówi "Gazecie Wyborczej" burmistrz miasta.
Dziennik pisze, że trasa kolejowa między Lęborkiem a Łebą pochodzi jeszcze z XIX w. i jest w złym stanie technicznym. Z tego względu połączenia kolejowe uruchamiane są tam tylko w trakcie tzw. wysokiego sezony, czyli podczas wakacji. Od września turyści i mieszkańcy kurortu muszą więc korzystać wyłącznie z własnych samochodów i prywatnych busów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fala zwolnień w Polsce. Dominują te branże. "Pęka bańka"
Agnieszka Derba, burmistrz Łeby, tłumaczy, że taka decyzja została podjęta przez PKP, bo linia nie była rentowna. Teraz, dodaje, to się jednak zmienia, bo rośnie zainteresowanie wśród mieszkańców dojeżdżających do pracy. Z kolei korzystać mogliby także przyjezdni których, ze względu na wydłużenie sezonu, we wrześniu jest coraz więcej. - Trochę nie rozumiem tej sytuacji - jasne, że najwięcej turystów jest tutaj w wakacje, ale choćby na wydmy wielu ludzi przyjeżdża przez cały rok - powiedział GW jeden z turystów.
"Dla linii nr 229 Lębork - Łeba wydano już decyzję środowiskową w ramach rewitalizacji. Liczymy, że do 2027 roku uda się ją przeprowadzić" - mówi pani burmistrz w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Oprócz tego do kurortu zostanie poprowadzona nowa linia kolejowa, która obsługiwać będzie także przyszłą elektrownię jądrową w gminie Choczewo.
Łeba w czołówce destynacji wakacyjnych
Jak pisaliśmy w WP Finanse w ubiegłym roku, Bałtyk króluje w rankingu naszych wymarzonych, wakacyjnych destynacji. W 2023 r. wybierał się tam co trzeci Polak.
Największym zainteresowanie cieszy się Gdańsk, Władysławowo, Sopot oraz Łeba. Na oferty noclegów z każdego z tych miast wysłano ponad 250 tys. odpowiedzi.